Pożegnanie, powitanie

Labradorka Tora Jej się nie da nie kochać. Pożegnała ją stara rodzina, a powitała nowa.

Dzisiaj nasza podopieczna Tora, biegająca nie tak dawno po łąkach i wsiach, która uciekała na widok człowieka i chowała pod siebie ogon, pojechała do Katowic do domu stałego.

Dziękujemy Pani Marii z Domowego Hoteliku dla Zwierząt za wspaniałą opiekę, fachowe zsocjalizowanie suni oraz cudowną wyprawkę. Chyba też zakochała się w Torce, co widać po zdjęciu.

Historia Tory:
Tora gotowa do adopcji
Zdystansowana Tora – nieprawda, to ideał labradora
Czarna labradorka pilnie potrzebuje domu tymczasowego

Labradorka Tora

 

1 thoughts on “Pożegnanie, powitanie”

  1. ….. zakochałam się i już tęsknie…. moje labki obrażone …. i pod drzwiami czekają …. bądź szczęśliwa moja kłapouszko 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *