LARA – wyadoptowana

biszkoptowy labrador do adopcji, suczka lara

Lara została wyadoptowana.

wiek: około 3 lat
płeć: sunia
maść: biszkoptowa
rodowód/metryka: nie
chip: tak
sterylizacja/kastracja: nie
miejsce pobytu: DT Warszawa
temat na forum 


Jeżeli jesteś zainteresowany adopcją, prosimy, zapoznaj się z procedurami adopcyjnymi.  Szczegóły znajdziesz tutaj


Kontakt w sprawie adopcji
e-mail: biuro@husosky.pl , adopcje@labradory.org
telefon: 537141138 (Karolina)
889 856 600 (Małgosia), 607 492 249 (Martyna), 577 455 934 (Anna)


Troszkę o mnie.

Sunia jest piękna, tego nie widać tak na zdjęciach. Zaszczepiona zaczipowana przyjazna do ludzi. Sunia spokojna, kontaktowa i wesoła. biegała po ulicy, prawdopodobnie wyrzucona.
Jest bardzo dużą suczką, nie tylko w szerz ale jak na samice jest ogromna! i niezwykle piękna  Rozmiarów dorodnego samca.  Żywiołowa, energiczna, prawdziwy młody labek tylko w lekko zwolnionym tempie- jej waga nie pozwala na długie szaleństwa. Pozwala sobie zabrać zabawki, nie kontroluje miski, wpycha się na kolana, ciągle, namolnie podstawia główkę do głaskania, zaczepia z uśmiechem na pysiu.


Stan Zdrowia.

Nadwaga. Zdrowa, zaszczepiona, odrobaczona, uszy wyczyszczone. Łzawią jej oczy ale krople już stosujemy, zobaczymy za kilka dni czy będzie poprawa.


Posłuszeństwo, co w moim wychowaniu poprawić należy.

Potrzebna nauka komend, zdecydowana postawa wobec suni która wykazuje tendencje do dominacji wobec innych psów


Zachowanie wobec dzieci.

Z uwagi na gabaryty wskazana do domku bez małych dzieci.


Zachowanie wobec innych psów oraz kotów.

psy: sunia dominująca, nie toleruje za bardzo innych zwierząt
koty: brak danych


Zachowanie podczas transportu

brak danych


Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przedadopcyjną wolontariusza, podpisanie umowy adopcyjnej i kastracja psa w wyznaczonym okresie czasu.

lara2

lara3

lara11

lara10

1 thoughts on “LARA – wyadoptowana”

  1. Szkoda, że wykazuje dominacje wobec innych psów, bo chętnie bym ją wzięła ale mam juz labradorke i nie chce, żeby po raz kolejny została pogryziona (ostatnio pies którego wziełam ze schroniska bardzo ją poszarpał na szyi i klatce piersiowej, więc musiałam go oddać). Teraz biorę pod uwagę tylko i wyłącznie labradora ale spokojnego tak jak moja sunia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *