Nero wyadoptowany, zamieszkał w Lublinie.
Czy uwierzycie, że chciano mnie uśpić? Dlaczego? Przecież jestem idealnym członkiem psio-ludzkiego stada.
Na imię mam Nero i szukam domku, gdzie mógłbym mieć swojego Człowieka na stałe, móc się z nim bawić i chodzić na spacery. Na pewno trzeba mnie wiele nauczyć, bo na komendę to umiem tylko usiąść i czasem przybiec. Według mnie smycz służy do tego, żeby ten na drugim końcu się nie zgubił, więc trochę ciągnę, a podobno tego nie wolno. Przynajmniej ważę tylko 22 kg, więc nie muszą się ze mną tak męczyć.
Nie wszyscy ludzie chcą tylko te wielkie labradory, bo wiem, że niektórzy są przerażeni ich wielkością. Może właśnie tacy mnie pokochają?
Koniecznie zobaczcie film ze mną i Polą. Dla mnie człowiek to Guru.
Poprzednie wpisy o mnie:
Skazany na śmierć za niewinność…
Labramnik? A co to takiego?