Ktoś ją pomylił z bankomatem… uaktualnienie

Sunia odeszła za tęczowy most.
Dwuletnia sunia żyła w osamotnieniu, nie znając świata, skazana na samo zło ze strony człowieka.

Po ukazaniu się wiosną audycji TVN o pseudohodowli pojawiły się w Internecie setki komentarzy, zainteresowanie było olbrzymie. Minęło wiele miesięcy a…

Lusia, bohaterka wpisu: Ktoś ją pomylił z bankomatem…   niestety w dalszym ciągu szuka domku.

Sunia uczy się cały czas świata od nowa. Co uczynił jej człowiek, że tak panicznie jego się boi? Jest już coraz lepiej, opiekunów wita nawet merdając ogonkiem.

Lusia musi trafić do domu z ogrodem. Bez małych dzieci, bez dużego ruchu. Najlepszym rozwiązaniem byliby spokojni ludzie, którzy mogliby Lusi poświęcić dużo czasu, by bez pośpiechu, bez wymuszania czegokolwiek pozwolić jej się zaaklimatyzować. Świetnie by było, jakby do towarzystwa miała jakiegoś spokojnego, przyjaznego psa, który w pewien sposób mógłby być dla niej wsparciem.

W okolicach Krakowa, Olkusza Fundacja gwarantuje bezpłatną pomoc behawioralną w pierwszych tygodniach pobytu Lusi w nowym domu.

Kontakt w sprawie adopcji:
Fundacja Skrzydlaty Pies
Kasia 606 962 357
info@skrzydlatypies.pl

Lusia z pseudohodowli Lusia do adopcjiLusia Lusia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *