Wróciła do właścicieli. Kapri ma około 8 lat.
22 marca 2018r.
Pierwszy raz dowiedzieliśmy się o niej dokładnie tydzień temu. Błąkała się po okolicznych wsiach w poszukiwaniu jedzenia i odrobiny kącika. Nie dała wówczas do siebie podejść, uciekała. Bała się ludzi, bała się zaufać, bała się, że znowu ktoś ją skrzywdzi. Wyeksploatowana do granic, prawdopodobnie uciekła z pseudohodowli, albo starą i niepotrzebną po prostu wyrzucili.
Dopiero dzisiaj po wielu trudach udało się ją złapać.
Serce pękło nam na kawałki, gdy podeszła i po prostu- schowała głowę w ramionach…
Niestety. W tych smutnych oczach, kryje się równie wielka tragedia.
Sunia, którą roboczo nazwaliśmy Kapri, ma guz na śledzionie, a także zęby w fatalnym stanie, przez które musiała znosić potworny ból.
Pozostaje nam tylko mocno zacisnąć pięści i znów nie rozkleić się nad kolejnym, skrzywdzonym zwierzęciem.
Już jutro czeka ją poważna operacja. Tak bardzo prosimy, prześlijcie jej odrobinkę pozytywnej energii. Przed nią jeszcze tyle życia. Pięknego, lepszego życia. Musi być dobrze, musi…
24 marca 2018r.
Kapri już po operacji. Na szczęście wszystko przebiegło pomyślnie 🙂 Został jej usunięty guz razem ze śledzioną.
Szukamy jej pilnie domu tymczasowego, przynajmniej na okres rekonwalescencji. Musi przebywać w cieple i w spokoju.
Jej historia wzruszy każdego, kto rozumie co znaczy ból. A smutek w jej oczach rozerwie najtwardsze serce. Patrzymy bowiem na psa, który już dawno stracił nadzieję.
Kapri ma około 8 lat. Jest nad wyraz grzeczna, spokojna, kochana. Najchętniej weszłaby człowiekowi na kolana i już nigdy z nich nie schodziła.
Nie wiemy ile jeszcze czasu jej zostało. Czy to będzie rok, czy dwa, czy pięć. Dlatego szukamy dla niej osoby, która każdą sekundę jej życia wypełni szczęściem i wynagrodzi jej wszystkie krzywdy. Jeśli chciałbyś to być Ty, to zadzwoń: 605784399.OTOZ TARNÓW
Potrzebny dom tymczasowy, a jeszcze lepiej stały.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Budulca. Tyle przeszła. Jak jej stan zdrowia na dzisiejszy Dzień? Gdzie teraz przebywa? Pozdrawiam Monika z Żar
Wzruszająca historia … Ale cieszę się,że operacja
udana . Proszę – pomóżmy tej biduli …
Co to znaczy wróciła do właścicieli?oddano ją ludziom którzy doprowadzili do takiego stanu psa????
Do jakich właścicieli wróciła i na jakiej podstawie???? Widać, ze pies zaniedbany iw
złym stanie….Czy OTOZ Tarów nie powinien walczyć o dobro zwierzaka?
Widać, ze pies zaniedbany i w złym stanie….Czy OTOZ Tarów nie powinien walczyć o dobro zwierzaka? Do jakich właścicieli wróciła i na jakiej podstawie????