Wyadoptowana. Jest bardzo wesołym, żywym, rezolutnym i niezwykle mądrym psem.

Hera – suczka biszkoptowa, w styczniu tego roku skończyła 8 lat, regularnie szczepiona i odrobaczana, karmiona karmą suchą.

Od okresu szczenięcego mieszka wraz z rodziną z małymi dziećmi na wsi. Przyzwyczajona do przebywania w mieszkaniu i na podwórku. Jest bardzo wesołym, żywym, rezolutnym i niezwykle mądrym psem. Reaguje na podstawowe komendy, doskonale pływa (i bardzo to lubi), aportuje, nieco kłopotliwa podczas spaceru na smyczy (ciągnie). Nie boi się wystrzałów petard, nagłych hałasów i ostrych dźwięków. Uwielbia podróże samochodem, dalekie spacery, poruszanie się po schodach nie stanowi dla niej problemu. Bezproblemowa w kontaktach z innymi czworonogami, nie przepada za kotami (zbliżające się do posesji goni i szczeka na nie). Bardzo ciekawska w stosunku do zwierząt trzymanych w terrariach i klatkach (papugi, jaszczurki, chomiki).

Hera stara się zjeść wszystko co ma w swoim zasięgu, pozostawiona sam na sam z jedzeniem na stole zjada zawartość talerzy (nie robi tego w naszej obecności). Zjada pomidory z krzaka, uwielbia jabłka (po konsultacji weterynaryjnej otrzymuje kilka tygodniowo – to jej przysmak). Uwielbia plastikowe butelki, więc nie należy w jej zasięgu pozostawiać napojów bądź środków chemicznych przechowywanych w tych opakowaniach.

Pozostawiona na kilka godzin nie czyni szkód w domu, wydaje mi się, że zwykle odpoczywa w tym czasie (wita nas zaspana). Nie wskakuje na kanapy i fotele, ewentualnie czyni to po zachęcie kogoś z domowników. Potrzeby fizjologiczne załatwia na zewnątrz, w wyznaczonym miejscu, będąc w domu sygnalizuje potrzebę.

Hera bardzo lubi bawić się z dziećmi, jest cierpliwa i w spokojna. Ubóstwia wszelkie pieszczoty i dobitnie się ich domaga. Jest doskonałym słuchaczem i cudownym kompanem.

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.