Może tam wyadoptowałeś swojego psa?
Relacja z prywatnej posesji, na którą po otrzymanym zgłoszeniu trafili inspektorzy TOZ.
Niestety codzienność psiego życia często wygląda tak jak na tych obrazkach.Najdziwniejsze jest jednak to że ludzie którzy swym psom zgotowali taki los nie widzą w tym nic niewłaściwego, a my jako Inspektorzy TOZ tak naprawdę niewiele im możemy zrobić.Dlatego wszelkie nasze interwencje będziemy zawsze upubliczniać aby uświadomić ludziom co dzieje się nieraz tuż obok nich.Plusem jest fakt że coraz więcej informacji o takich patologiach zaczyna do nas docierać.
Zdjęcia pochodzą z Roszkowa.
Źródło: Schronisko dla Zwierząt w Radlinie
co za koszmar ……
Jakie bagno!. Ja inspektorzy TOZ nic nie mogą. Przecież to miejsce to katorga dla psów. Ile szczeniaków miała ta sunia? Nie ma sposobu aby pomóc? A czy te psy mają szczepienia obowiązkowe?jesli nie można ukarać właścicieli .
Może właściciela psów inspektorzy TOZ powinni choć
na tydzień zamknąć w tym boksie,aby posiedział w psich
gównach i konsumował te flaki .
Po co mu te psy ? Warunki w jakich je trzyma świadczą
tylko i wyłącznie o NIM.
Powinny być b.wysokie mandaty,tak jak w USA czy
Kanadzie,wtedy się nauczą. To nie psy trzeba wychowywać,lecz ludzi !
Koszmar do kwadratu. Jak można mówić, że się opiekuje psami. Toż one przeżywają tam horror. Mam nadzieję, że je zabrano stamtąd.