Wyadoptowane. Musi opuścić natychmiast swój dom.
Pies ma 3,5 roku. W domu bardzo spokojny, łagodny dla ludzi i dzieci, zero agresji. Wykastrowany, zaszczepiony, posiada książeczkę zdrowia. Pies mieszka aktualnie w Poznaniu.
Problem się pojawia na spacerze, ciągnie na smyczy i nie specjalnie lubi inne napotkane psy.
Właściciele muszą opuścić swój dom, a nowego jeszcze nie ma (deweloper się spóźnia o kilka miesięcy). Bardzo pilne! Kwestia kilku dni.
Może to być dom stały jak i tymczasowy.
Pomagamy w znalezieniu domu.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Kontakt w sprawie adopcji:
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org
Nie rozumiem. A czy z powodu koniecznosci opuszczenia domu i oczekiwania na nastepny swoje dzieci tez oddaja do sierocinca
mądre słowa
Też nie rozumiem takich akcji. Ja też musiałam wyprowadzić się z psem i kotem i zamieszkałam u mamy z jej dwoma psami w bloku !!! Nie miałam innego wyjścia a nie było u mnie opcji – schronisko
Zastanawiające są te zachowania ludzi. Przyjaciela bierze się na całe życie – na dobre i złe!!!!! Trzeba o tym wiedzieć, decydując się na psa. Każdą opcję trzeba przewidzieć i przemyśleć. Zwierzęta czują, cierpią. Dlaczego ludzie gotują Im taki los?!!!!
Gdzie teraz pies się znajduje?
Przepraszam już widzę 🙂