Wyadoptowany. Jestem biszkoptem o misiowatej posturze… wołają na mnie Bruno….
Moja historia jest dosyć dziwna….
Na początku grudnia gdy każdy myśli już o zbliżających się świętach…. A ja….
Znalazłem się na ulicy…. Niby moja masa ciała wskazywała by na to że jestem zadbany skoro ważyłem 52 kg… ale ubrany byłem w czarną obrożę materiałową i jako smycz miałem linkę…kabel elektryczny…..
Aby uniknąć schroniska gdzie wiadomo jak jest… znalazłem się w cudownym dt … gdzie jest sporo ludzików jak i dwa małe piesełki. Po dwóch tygodniach kwarantanny wiemy dużo więcej… pies służył za…zbieranie na % człowiekowi……. Który jak się dowiedział że jestem bezpieczny więcej nie pojawił się pod monopolowym.
Bruno jest wspaniałym psem rodzinnym, mimo swojej wagi którą po woli traci kocha zabawy i mizianie. Dogaduje się ze zwierzakami . Ma mały problem …. Z chodzeniem na smyczy, ale się uczymy.
Szukamy domku dla chłopaka domku pod koniec grudnia Bruno będzie wykastrowany.
Kontakt w sprawie adopcji: 602282888 – Maria
Poprzednie wpisy:
Znaleziono labradora, Bruno
Znaleziono labradora
Ogłoszenie grzecznościowe.