„Błagam Cię, zabierz mnie stąd.. ”
Pamiętacie Błażeja?
To pies, który jako pierwszy był pod moją opieką wolontaryjną. Nie spędziłam z nim za dużo czasu, bo po kilku spacerach został poddany kastracji, a zaraz po wygojeniu – wyadoptowany.
Jakże się cieszyłam!
Moja radość nie trwała jednak zbyt długo bo…ostatnio dotarły mnie przykre wieści, że Błażej wrócił do Schroniskowego boksu.
Niewiele wiem w tej sprawie, tylko tyle że nowy właściciel nie sprostał, nie radził sobie.
Widocznie to nie był TEN dom. Szukamy nowego, tego PRAWDZIWEGO!Bardzo proszę o udostępnianie, ten pies nie zasługuje na taki los…
Marta 609 505 767
Ogłoszenie grzecznościowe.
Cudy piszkopcik☺szkoda że tak daleko
Pani Martyno dla chcącego nic trudnego:) My przebylismy 2000km żeby adoptować tego jedynego:) A i czasem ludzie dobrej woli mogą pomóc. Warto spróbować i dać psiakowi cudowny dom:) Zachęcam. Nic tak nie cieszy serca jak pies szczęśliwy i zakochany w swojej Pani po uszy:p:p
Gdzie przebywa pies i ile ma lat?
Białystok, ma około 5 lat