Bardzo zaniedbany, oddany bo był za grzeczny i nie szczekał 🙁 Dobrze że znalazł natychmiast wspaniałą rodzinkę.
Nazywam się Teodor.
Pochodzę z małej wioski za Sierpcem, ale od 13 września 2017 jestem Warszawiakiem.
Miałem anemię z niedożywienia, mnóstwo pcheł, chore łapy, byłem smutny i przestraszony.Pozdrawiamy.
Poprzedni wpis:
Ten labrador może trafić do pseudohodowli lub na łańcuch – nieaktualne
Teraz mam nową rodzinę, bardzo lubimy spędzać czas w kuchni… 🙂
Jestem zadowolony i wyluzowany.
Odwiedzają nas goście i przywożą prezenty 🙂
Mam nowych znajomych z osiedla… Bawimy się razem i jest wesoło 🙂
A jako „brunet wieczorową porą” zawsze jestem dobrze widoczny 🙂
super piesek i rodzina.
Cudowne wieści:)))
Cudownie. Serce się raduje.
Wspaniałe wieści i fotki. Teodor jest piękny….kotki,rudaski też.
Zawsze widok psów,żyjących w zgodzie z kotami bardzo mnie rozczula ???
Teodorku, masz super Rodzinkę. Miło jest patrzeć na te koty obok Ciebie. Nie ganiasz za nimi, tylko żyjesz w zgodzie. Super. Życzę wszystkim samych dobrych chwil.