Wyadoptowana. Ma na imię Runa (od skandynawskiej leśnej bogini).
Po dwuletniej odsiadce w betonowej klatce, w podłym schronisku w gminie Jaktorów, ta piękna 4-letnia labradorka jest już z nami w domu tymczasowym u Natalii.
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy kupują psa z hodowli, a jak dorasta i przestaje być słodkim szczeniaczkiem, porzucają.
To właśnie przytrafiło się Runie.
Dziewczyna jest nieśmiała w stosunku do ludzi, boi się podniesionej ręki, więc musiała być bita.
W stadzie psów czuje się za to wspaniale, jest przyjazna i podległa. Zaczepia do zabawy, tak jakby chciała nadrobić stracone lata. Na spacerze woli trzymać się człowieka i nie odbiega za daleko. Uwielbia wodę jak każdy labek.
Szukam dla niej domu
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Niektórzy nigdy nie dorastają do bycia odpowiedzialnym.
Witam, czy adopcja tego kochanego stworzenia jest nadal aktualna? I w jakim mieście? Pozdrawiam Ania z Rzeszowa.
Adopcja jest nadal aktualna, sunia jest w woj mazowieckim, ok 50 km od Warszawy.
Niedaleko Rzeszowa mamy cudnego chłopaka 1,5 letniego Bruna. http://adopcje.labradory.org/bruno-17/
Witam. Mógłbym dostać informacje czy mój wniosek adopcyjny dot. Runy został odrzucony lub ew. dlaczego ? Czułbym się lepiej znając jakakolwiek odpowiedz. Pozdrawiam Piotrowski
maciejvpiotrowski@gmail.com
Usiłuję się do Pana dodzwonić, proszę o telefon 608391927
Witam. Zlożyłam wniosek adopcyjny w dniu wczorajszym. Kiedy będzie możliwość poznania Państwa decyzji? Pozdrawiam serdecznie Renata z Radomska.