Rico napisał coś do Was bardzo ważnego… (+film) – nieaktualne

Rico, labrador do adopcji

Wyadoptowany. Jest taki młody, uroczy… kto mu pomoże?

Cześć Kochani. Jestem Rico. Jeszcze młody i szalony labek.
W czerwcu trafiłem do schroniska. W moim domu pojawił się mały człowiek i chyba stałem się niepotrzebnym balastem… Chociaż byłem grzeczny i tak bardzo starałem się nikomu nie przeszkadzać… No cóż… Nic nie mogłem na to poradzić.
W schronisku było mi bardzo smutno, dopóki nie znalazłem tam takiej fajnej koleżanki, z którą mogłem się bawić i wygłupiać. Zrobiło mi się nieco lepiej, choć podobno bardzo schudłem.

2 tygodnie temu pojechałem do domu do takiego fajnego człowieka. Byłem taki szczęśliwy. Myślałem, że już tam zostanę na zawsze. Ten Pan bardzo o mnie dbał. Byłem grzeczny, nic nie obgryzałem, miałem swoje zabawki, zostawałem grzecznie sam w domu – nawet w nocy jak ten Pan szedł do pracy. Poznałem kilka piesków, z którymi świetnie się bawiłem, jednemu takiemu to nawet dałem się lizać po pyszczku. Na spacerkach ciągle nosiłem patyki, które uwielbiam. Ach, co to były za piękne chwile…

Kilka dni temu okazało się że Pan z którym mieszkałem musi nagle i niespodziewanie wyjechać na dłuższy czas za granicę. Próbował znaleźć mi na ten czas jakiś domek, ale nikt nie mógł się mną zająć. Widziałem, że chciało mu się płakać jak musiał mnie oddać. Przyjechała po mnie taka Pani co zawsze przychodziła do mnie do schroniska. Tak naprawdę bardzo się bałem, że znowu tam będę musiał zamieszkać.

Ale na szczęście nie pojechaliśmy tam z powrotem. Od wczoraj mieszkam z taką super fajną Panią Basią i dwoma labusiowymi koleżankami. Słyszałem, że to jest mój dom tymczasowy. Tak więc szukam nadal domku. Mogę mieszkać z innymi psami (najlepiej z suniami), które będą chciały się ze mną bawić, bo ja uwielbiam zabawy! Jedyne czego nie lubię tylko jak inny pies zagląda mi do miski. Wolę jeść w innym pomieszczeniu, bo sam mam ochotę podbiec do nie swojej miski i zabrać innemu psu jedzenie.

Poza tym uwielbiam wszystko i wszystkich. Okazało się, że nawet koty mi nie przeszkadzają. Ładnie jeżdżę samochodem. Bardzo lubię wodę – jakąkolwiek. I podobno jestem bardzo grzeczny przy kąpaniu. Lubię dużo spacerować, a jak się da to nawet pobiegać.

Może to właśnie Ty dasz mi szansę i mnie pokochasz?

Zapraszamy na film:

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
573981988 (Kasia), 510957071 (Bernadetta)
✉ adopcje@labradory.org

Rico, labrador do adopcji Rico, labrador do adopcji Rico, labrador do adopcji Rico, labrador do adopcji Rico, labrador do adopcji Rico, labrador do adopcji

14 thoughts on “Rico napisał coś do Was bardzo ważnego… (+film) – nieaktualne”

    1. Rico w swoim pierwszym domu był wychowywany przy małym dziecku, nie wiemy jednak jak długo. Pierwsi opiekunowie Rico, gdy pojawiło sie dziecko, nie mieli ( nie chcieli ) miec czasu na zajmowanie sie młodym, energicznym psem i zrezygnowali z niego. Rico jest niezwykle serdecznym, przytulaśnym psem, ale
      nie wiemy, jakby Rico reagowal na male dzieci, na pewno z serdecznoscia, ale to bardzo energiczny pies i może nie miec tego wyczucia i delikatnosci w stosunku do tak malutkich dzieci. Opiekunka w schronisku zaleca dla Rico dom ze starszymi dziećmi

Skomentuj labradory.org Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *