Wieści od Pokera.
Witajcie Kochani . Dawno się nie odzywałem, ale codzienność pochłania mnie bez reszty 🙂 właśnie mija siedem miesięcy odkąd mieszkam w moim nowym domku 🙂 Wszytko układa się idealnie. Świnka Melania przestała na mnie robić wrażenie – no może czasem dla porządku stuknę pyskiem w klatkę – żeby wiedziała, kto tu rządzi 😉 Poznałem już całą rodzinę( ciocie, wujków, rodzeństwo człowiecze) – chyba mnie lubią, bo ciągle mnie drapią i głaszczą. Czasem jeżdżę do dziadków na działkę, tam można biegać ile dusza zapragnie i nikt mnie nie woła, bo stamtąd nie ma ucieczki i nikt się nie musi o mnie martwić.
Przez te siedem miesięcy samowolnie zjadłem jakieś 5 kostek masła, 3 bochenki chleba i jedną babkę cytrynową. Trochę było po tym słuchania, ale opłaciło się!! Niestety moje metody złodziejstwa zostały przejrzane i dawno nic bonusowego nie zjadłem… Żyjemy sobie spokojnie, cieszymy się sobą i każdym wspólnie spędzonym dniem.
Już chyba jestem całkiem zdrowy, bo do mojego ulubionego doktora zaglądamy sporadycznie – mama mówi, że tylko dla przeglądu 😉 Reasumując sielanka trwa… I oby tak było już zawsze.Pozdrawiam Was serdecznie 🙂 Poker.
Poprzednie wpisy:
Poker w nowym domku
Poker, niespełna 5-letni labrador do oddania
Boziu, jakie szczesliwe oczka! I brzucho na wierzchu, co swiadczy o wszystkim, co najlepsze! Pokerku, jestes przesliczny! Az bym Cie chciala wytulic!!!
Wyprzystojniał ! 🙂 i taki radosny … 🙂