Wyadoptowane. Kto nas wpuści na swoją kanapę?
Niecały miesiąc temu przedstawialiśmy 2 maluchy odebrane interwencyjnie z koszmarnych warunków bytowania. Zarówno sunia jak i piesek były odebrane w stanie zagłodzenia, miały ogromną niedowagę w stosunku do swojego wieku. Obecnie szczeniaczki prezentują się okazale, są śliczne, wesołe i bardzo zadbane.
PESTKA: rozwinęła jeszcze bardziej swoją przebojowość, to przeurocza suczka z turbodoładowaniem, której wszędzie pełno. Nieźle radzi sobie z zachowaniem czystości i chodzeniem na smyczy. Jeszcze trochę skacze na ludzi. Ulubiona rozrywka – podgryzanie brata i wylegiwanie się obok człowieka na kanapie.
PIXEL: nadrobił wszelkie zaległości w kwestii nieśmiałości i lękliwości. Rośnie mały rozrabiaka. Ciągle nosi coś w pyszczku. Zabawki skarpetki, nie ważne co, ważne żeby nosić. Ciągle ma coś do powiedzenia. Szczeka, bo chce wyjść, bo się nudzi, bo coś za płotem, a szczek zapowiada się u niego całkiem donośny. Jest jeszcze w trakcie nauki czystości, widać potrzebuje na to trochę więcej czasu. Ulubiona rozrywka – zabawy szarpakiem.
Szukamy dla tych uroczych szczeniaczków opiekunów gotowych na pracę z młodzieńczym żywiołem, domów, które pomogą im w drodze do dorosłości. Obydwa psy są przeurocze i bardzo lgną do człowieka. Młodziutki pies to nie zabawka dla dzieci, adopcja musi być bardzo dobrze przemyślana. Obowiązuje procedura adopcyjna i sterylizacja w odpowiednim wieku.
Pestka i Pixel przebywają w woj. mazowieckim, pow. legionowski.
Poprzedni wpis:
PESTKA i PIXEL ok.5-6miesięczne czyli nasze interwencyjne szczeniaki 🙂
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.