Nika, młoda, pełna energii, radosna i przyjazna suczka – za tęczowym mostem

Zginęła pod kołami samochodu…

Nie była to nasza adopcja, tylko ogłoszenie grzecznościowe.


NIKA
LABRADOR
WYSTERYLIZOWANA
WIEK: 12/2017
WZROST: OK. 55 CM
WAGA: OK. 26 KG
STOSUNEK DO PSÓW: MOŻE ZAMIESZKAĆ Z DUŻYM ZRÓWNOWAŻONYM SAMCEM
STOSUNEK DO KOTÓW: NIEZNANY
STOSUNEK DO DZIECI: POLECANA DO DOMU ZE STARSZYMI DZIEĆMI

Nika jak większość psów trafiających do schroniska ma za sobą mniej lub bardziej przykrą przeszłość. W jej przypadku powtarza się schemat: „kupię labradorka dla dziecka”. Niestety żywiołowy i niezbyt grzeczny szczeniaczek nie jest sam z siebie taki mądry jak te, które ludzie widzą w filmach. Czar uczuć pryska, następuje rozczarowanie rosnącym, energicznym psem. I tak zaczyna się droga z jednego domu do kolejnego i kolejnego, co w efekcie kończy się schroniskiem. Niestety na ludzką głupotę i nieodpowiedzialność nie ma lekarstwa na tym świecie!

Nika jest młodą, pełną energii suczką, jest radosna i przyjazna. Będzie wspaniałym towarzyszem dla ludzi aktywnych, którzy będą chcieli poświęcić jej czas na szkolenie, długie spacery, zabawę i pływanie, które uwielbia.
Nika jest zawsze skora do zabawy i tryska energią, wymaga jednak zaspokojenia wszystkich potrzeb wynikających z predyspozycji i historii swojej rasy, a przede wszystkim łagodnej konsekwencji w wychowaniu. Sprowadzona do roli kanapowca czy ozdoby ogrodowej może okazać się bardzo kłopotliwa. Labradory bywają łakome. Jeśli dodatkowo są wysterylizowane lub mają mało ruchu wzrasta ryzyko rozwoju otyłości. Aby uniknąć ryzyka nadmiernego przyrostu wagi, kluczowa jest kontrola energii dostarczanej z pożywieniem.

Szukamy dla Niki najlepszego, świadomego domu, w którym spędzi resztę życia.
Natalia: 504 725 567 / Magda 503 842 241

Ogłoszenie grzecznościowe.

Nika do adopcji Nika do adopcji Nika do adopcji Nika do adopcji Nika do adopcji Nika do adopcji Nika do adopcji Nika do adopcji

12 thoughts on “Nika, młoda, pełna energii, radosna i przyjazna suczka – za tęczowym mostem”

  1. Piękna…z chęcią zameldowałabym ją u nas w Gdańsku..:) Tylko jak będzie z kotami – są 2 na stanie…Jesteśmy dorosłymi,- zrównoważonymi z dorosłym dzieckiem studiującym .

    1. Nie znamy stosunku Niki do kotów, ale chętnie dopytam, czy jest możliwość sprawdzenia. Damy jeszcze znać.

  2. Jestem zainteresowany adopcja. Od wielu lat mielismy w stadzie dwa labki, moja kochana corcia odeszla kilka tygodni temu. Jej dotychczasowy towarzysz, wyadoptowany przy pomocy fundacji pomocy labradorom Prima, chodzi smutny i samotny. Udalo mu sie zalatwic tymczasowe wsparcie, ale powoli konczac zalobe, szykujemy sie do uzupelnienia luki w naszym stadzie. W ciagu najblizszych dni/tygodni bede dzialal, aby przygotowac sie do przyjecia koelzanki dla 4 letniego juz prawie (tak u labkow to smiesznie brzmi) Bieslawa. Pozdrawiam

    1. W koncowce komentarza zjadlem jedno slowo. Ostatnie zdanie mialo brzmiec „u 4-letniego dojrzalego juz prawie” 😉 Dojrzaly labrador przestaje byc dojrzaly dostajac spacerowa „labradorowa glupawke” 😉

  3. Co za nieszczęśliwy los, całe dwa lata cierpienia i taki koniec i to wszystko my – ludzie, co za wstyd ? Kochana suniu, jako człowiek – przepraszam i mam nadzieję, że tam gdzie trafiłaś już nie jest smutno i strasznie…

    1. Ari (Nika) była przez nas kochana i pielęgnowana, straciliśmy członka rodziny, najlepszą przyjaciółkę. Wstyd? Nie czujemy go, tylko ból i pustkę, którą po sobie teraz zostawiła.

Skomentuj Bernadetta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *