Wyadoptowany. Jaka czeka go starość, jeśli ktoś o dobrym sercu go nie przygarnie?
Dzisiaj bezimienny starszy niewidomy labrador opuścił schronisko i pojechał do hoteliku w Gwieździnie. Pies jest pogryziony, ma silną zaćmę. Grozi mu amputacja oczek. Potrzebuje pilnej konsultacji i leczenia okulistycznego.
Z uwagi na całkowity brak wiarygodnych informacji co do zachowania psa umieściliśmy go w Hotelu. Na razie wiadomo, że w stosunku do ludzi zachowuje się bardzo dobrze.
Pobyt w hotelu i leczenie będzie kosztowne. Zorganizujemy zbiórkę na portalu Pomagam.pl. A tymczasem osoby chętne pomóc ślepaczkowi prosimy o wpłaty:
FUNDACJA PRZYJACIELE CZTERECH ŁAP
PKO BP 39 1440 1185 0000 0000 1729 5136
z dopiskiem Niewidomy
Poprzedni wpis:
Niewidomy starszy labrador bardzo tęskni za prawdziwym domkiem
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
☎ 608 391 927 (Ryszard), 573981988 (Kasia), 607991873 (Grażyna), 510957071 (Bernadetta), 607 492 249 (Martyna)
✉ adopcje@labradory.org
Świetnie, że właśnie święta są zwykle najlepszym czasem na adopcje zwierzaków.