Wyadoptowany. To jeszcze psie dziecko, które wymaga poświęcenia mu czasu. Kto go pokocha?
Typowy niesforny dzieciak z milionem pomysłów na minutę. Wszystko go ciekawi i wszystko musi natychmiast zobaczyć. Kocha kontakt z człowiekiem i zrobi wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Zachowuje czystość. Bez problemu dogaduje się z innymi psami. Grzecznie zostaje sam w domu. Lubi zabawy i ma niespożyte pokłady energii. Poprawnie chodzi na smyczy. Zna podstawowe komendy. Jest radosny i żywiołowy – NIE POWINIEN trafić do domu z małymi dziećmi. Potrafi się cieszyć całym sobą, nie zważając na to co się dzieje wokół niego. Nemrot świetnie odnajdzie się w domu, gdzie będzie mógł we wszystkim towarzyszyć opiekunom. Nowa rodzina musi zdawać sobie sprawę, że to jeszcze psie dziecko, które wymaga poświęcenia mu czasu. Powinien trafić do ludzi dla których praca z psem to przyjemność, a nie przykry obowiązek. Zależy nam, żeby nowy dom, oprócz opieki i miłości, potrafił zapewnić chłopakowi stabilizację. Pamiętajmy, że pies to nie zabawka – prosimy o odpowiedzialne podejście do adopcji. Nemrot jest zdrowy.
Przebywa w okolicach Warszawy.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Jak bym widziała młodego Maxa .
Te same bursztynowe psotne oczęta .
Teraz to tylko oczęta psotne pozostały , bo już słuszny wiek nadszedł. ??
Ot, 200% labka w labku. Całkiem jak mój pół roku temu (ufff, wreszcie sierściuch dorośleje).
Bierzcie póki jest, bo to cudo na czterech łapach odwdzięczy się milionkrotnie. A o pogryzionych kapciach i skradzionej kiełbasie zapomnimy….. 🙂
Mieliśmy taką czarną pociechę. Niestety niedawno po 13 pieknych latach musieliśmy się pożegnać z naszym Brunem. Szkoda, że Warszawa, a nie np. Poznań. Mam nadzieję, że ktoś go szybko przygarnie. Trzymam kciuki:)
Witam w jakiej miejscowości jest labuś, chciał bym dać mu dom.