Edi znalazł dom w Łodzi.
Młodziutki 9-miesięczny czarnuszek pilnie szuka domu.
Edi bawi się z 1,5 letnią dziewczynką w berka. Ona biegnie, klepie go i woła „be” co oznacza berek. On ją goni i co najwspanialsze zachodzi jej drogę nie robiąc jej w ogóle krzywdy, nie popycha jej.
W nocy ma do użytku pokój, kuchnię i przedpokój, jest bardzo spokojny, nie piszczy i nie szczeka.
Potrafi przynieść smycz gdy chce wyjść na dwór. Młodszą dziewczynkę, która ma prawie 9 miesięcy przytula, tzn. gdy ona siedzi na podłodze, to on ja obchodzi i kładzie obok – wygląda to jak przytulanie. Pokornie znosi jak młodsza dziewczynka na niego się wspina.
Obecna opiekunka stwierdza, że nigdy nie widziała aby pies tak się zachowywał w stosunku do dzieci.
Nie wchodzi na kanapy, nie załatwia się w domu. Pozostawiony sam w ogrodzie piszczy i chce wejść do domu aby być z ludźmi.
Oczywiście w grę wchodzą tylko rodziny świadome wielkości psa, jego zachowania z grzecznymi dziećmi, które odpłacą się Ediemu miłością.
☎ 608391927 (Ryszard), 889856600 (Małgorzata), 607492249 (Martyna),
✉ adopcje@labradory.org
ale jeśli obecna rodzina go kocha a on kocha ich to jak mogą zrobić mu coś tak strasznego:(((
Edi zostałoddany ponieważ obecna opiekunka wraca do pracy i nie chce by pies był sam w domu całymi dniami. Lepiej żeby znalazł rodzine z którą będzie spędzał czas, a nie siedział całymi dniami sam w domu. Edi jest już w nowej rodzinie. Ludzie którzy go wzieli też mają dzieci i są wspaniałymi ludzmi. Krzywdą byłoby zostawić go samemu sobie na całe dnie kiedy ten pies uwielbia spędzać czas z ludzmi.