Poszukiwany czarny labrador Mambo

Zaginiony Mambo

Otrzymaliśmy e-mail o treści…

Poszukiwany jest czarny labrador pies wiek ok 3 lata. Reaguje na imię MAMBO. Pomimo licznych poszukiwań, które trwały tydzień zaginął bez śladu. Nie sposób aby duży pies nie był widziany w żadnej z okolic. Więc zamieściłem te ogłoszenie ponieważ jedyna prawdopodobna opcja to przywłaszczenie (kradzież). Ponieważ pies był ostatnio widziany w okolicach miejscowości Pszczółki w towarzystwie tak zwanych GRZYBIARZY, którzy karmili go jedzeniem i się nim z nim bawili. Więc apeluje do ludzi jeżeli widzieli gdzieś tego psa proszę o informację. Apeluje także do osób, które dopuściły się tego czynu że dla was to jest tylko pies. Natomiast dla nas to był członek rodziny o którego bardzo dbaliśmy i nic mu nie brakowało, miał on już swój dom i swojego pana. Jeżeli osoba ta czyta te ogłoszenia proszę o okazanie serca i oddanie tego psa do jego prawdziwego domu w miejscowości Patoki 82. Natomiast dla ludzi, którzy go w jakiś sposób zlokalizują jest nagroda 500 zł. Więc jeżeli widzisz, że twój sąsiad czy ktokolwiek ma w posiadaniu dla niego nowy nabytek proszę o kontakt. Nagroda gwarantowana. Proszę o informację pod nr 664 421 856

Ogłoszenie grzecznościowe.

Zaginiony Mambo Zaginiony Mambo Zaginiony Mambo Zaginiony Mambo Zaginiony Mambo Zaginiony Mambo Zaginiony Mambo

4 thoughts on “Poszukiwany czarny labrador Mambo”

  1. Bardzo mocno wierzę, że Mambo wróci do domu i, że jego odnalezienie nastąpi szybko…

    Chciałabym jakoś pomóc ale czuje się totalnie bezsilna. Mogę jedynie dołączyć się do apelu by osoby z promieniujących okolic wydrukowały zdjęcie Mambo i udostępniły w formie plakatów przy sklepach spożywczych i marketach (każdy musi jeść).

    Może być tak, że przy opcji, że ktoś przygarnął pieska- mógł się kierować dobrymi pobudkami przekonany, że ktoś go np. porzucił. Jeżeli dodatkowo te osoby nie mają tendencji do inicjowania poszukiwań właściciela (czasami to kwestia mentalności i własnych wyobrażeń czemu pies się np. błąka- myślenie typu „jest niczyj więc może być mój”) oraz nie korzystają z internetowych środków komunikacji odnalezienie jest mocno utrudnione.

    Taka opcja jest wielce prawdopodobna. Warto więc dostarczać plakaty z informacją o zaginięciu Mambo to mniejszych miejscowości w sporej odległości od miejsca zaginięcia. Grzybiarze potrafią przyjeżdżać do lasów oddalonych nawet o 100 kilometrów.
    Pamiątka z grzybobrania: „porzucony niechciany piesek, którego przygarniemy bo przecież nie zostawimy samego na pastwę losu a szukanie właścicieli jest pewnie daremne.”
    Taki model myślenia może występować niestety.

    To tylko sugestia ale trzeba zrobić na tej mapie poszukiwań spore kółko…

    Jestem z Wami całym serduchem i
    pozdrawiam ciepło
    Maja

Skomentuj Andrzej Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *