Pamiętacie tą śliczną delikatną 2 letnią sunie, znalezioną po kilku tygodniach tułaczki, zmarzniętą, bardzo wychudzoną, przeganianą od wsi do wsi?
Przygarnięta i zaopiekowana przez dobre serducho w postaci Pani Sabiny i jej rodzinki czekała na swój nowy domek. I otóż Lunka pojechała wczoraj do swojego domku na zawsze. I to aż do Wrocławia. Nowi opiekunowie pokonali trasę prawie 1200 km, aby zabrać Lunke do nowego domku. Podróż Lunka zniosła bardzo dobrze, zresztą w towarzystwie swojej małej nowej opiekunki.
Sunia jest niezwykle przyjaznym stworzeniem, a w nowym domku będzie rozpieszczana i kochana, będzie mieć swoich człowieków tylko dla siebie i gdzie w końcu nie będzie już kotów. O ty jak bardzo Luna pragnie być blisko swojego człowieka, przekonał się o tym już pierwszej nocy pan Adrian, ponieważ Luna opuściła swoje legowisko w salonie i przeniosła się do spania koło miejsca swojego nowego opiekuna. Kochana Rodzinko, dziękujemy za wspaniałą adopcję, za pokonanie trudu tak dalekiej trasy wraz z małym dzieckiem, aby zabrać swoja nowa przyjaciółkę Lunke do jej domku na zawsze.
Poprzedni wpis:
LUNA – młodziutka, urocza, delikatna sunia do adopcji
Luna w SPA:
Czy to nie jest nasza zaginiona perła 2 lata temu
gdzie zaginęła?
Zagineła Wies Borki kolo Bajtkowa , Ełk Prostki
Luneczka drugi koniec Polski, woj Podlaskie
To napewno jest perła mowi mi to jej brodawka na policzku i dodatkowy palec na łapce , uciekła z Borek ponieważ ja z rodzicami wyjechaliśmy na wakacje i dalismy ja do pilnowania dla takiego pana PAN otworzył bramkę przez która ona uciekła, nie lubiala zbliżać się do ludzi omijała ich szerokim lokiem można wiedziec gdzie sie znalazla i kiedy
Około 1-2 miesiące temu w okolicy Hajnówki
Witam suczka została znaleziona około 1.5 miesiąca temu w Dabrowie Białostockiej. Bardzo mi przykro ale
raczej wątpię żeby to był państwa piesek ponieważ nie ma więcej niż dwa lata
Mi sie wydaje ze to jest ona poznałam odrazu ją poznałam i nie wygląda na dwa lata zdjevie bym mogła pani pokazac jsk wyglądała okolo 2 lat na messenger jak by pani sie zgodziła , nie chce jej pani zabierać tylko chce się upewnic na sto czy to ona i jest bezpieczna
Myślę że To mój pies i Ma 5 lat bo Na zdjeciach wyrosła moge poszukać zdjęć jak miala więcej niz rok i pani wysłać na facebook
Witam obecnie nie jestem właścicielem suczki dlatego że poszła dalej w adopcje. Co do wieku to dwóch weterynarzy określili jej wiek na około rok może koło dwóch. Myślę że jeden mógł by się pomylić ale dwóch nie sądzę. Rozumiem że państwo bardzo pragną żeby ich pies wrócił myślę że na waszym miejscu zachowywała bym się podobne. Nie wiem czy to jest państwa pies czy nie ja tylko pomogła znaleźć jej dom w którym będzie szczęśliwa.
Witam
Myślę, że drążenie tej kwestii w dalszym ciagu nie ma sensu. Labradory ( jak i psy danej rasy) są do siebie bardzo podobne.
Jakże często widzę w innych Labach naszego Aronka,którego już niestety z nami nie ma. A tęsknota sprawia, że każdy szczegół wydaje się identyczny i znajomy.
Bardzo Pani współczuję utraty-zagubienia suni.
Proszę spojrzeć, ile Labusiów czeka na Nowy Dom, może któryś z tych „orgowych” skradnie Pani serce.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Szkoda ze tu zdjęć nie można wysyłać, pani sabino mogła bym pani na facebook pokazać zdjęcia skoro sie pani nią zajmowała i strwiedzila czy to nie ta sama sunia.