Wyadoptowany. Kocha ludzi i życie, a do pełni szczęścia potrzebuje… czterech łapek.
Losik to istna rozrabiaka. Przypomniał mi jak to jest mieć szczeniaka. ? Ciągle domaga się uwagi. Jest go wszędzie pełno, dosłownie.
Śmiga za nami i naszymi psami jak cień. Ma apetyt świetny i to bardzo dobrze.Podczas wizyt u weterynarza zaczepia wszystkich. ? Ze względu na to i stan jego łapki wszyscy doktorzy i personel trzymają za niego kciuki i przychodzą się z nim przywitać.
Wczoraj ugryzł swoimi igiełkami jedną z Pań z personelu przed zmianą opatrunku – co się dziwić to w końcu psie dziecię?. Gryzie wszystko co mu wpadnie w pyszczek i obok, może ktoś poleci jakieś fajne gryzaki?
Losik ma ogromną siłę i wolę walki. Cwaniaczek potrafi wymusić wszystko ? trzeba go ciągle „ojojać” bo to biedny piesek jest!
Póki co nosimy go na rękach. Jednak mimo wszystko już uczymy podstawowych zasad w domu panujących – bo maluch kiedyś dorośnie, a w tedy będzie trudniej?. Tomek świetnie podchodzi do niego behawioralnie i tu mogę napomknąć, że czuje się zazdrosna troszkę ?Chcielibyśmy zabierać go na spacery, ale póki co nie ma takiej możliwości, a ciężko przejść kilka km z prawie 7kg klocusiem na rękach. Może jakieś nosidełko lub plecaczek mu sprawimy. ? zobaczymy
Dziękujemy Wam bardzo za wszystko co robicie dla niego.
Gdyby ktoś miał takie nosidełko, które by się nadawało dla 7-kilowego szczeniaczka, lub gryzaczki i chciał je podarować domowi tymczasowemu, prosimy o kontakt (✉ adopcje@labradory.org lub telefon: ☎ 608 391 927 – podamy namiary do wysyłki.
Zbiórka na leczenie szczeniaka znajduje się pod tym adresem:
Można również dokonywać bezpośrednich wpłat na nasze konto:
PKO BP 39 1440 1185 0000 0000 1729 5136
z dopiskiem: Szczeniaczek
Poprzednie wpisy:
10-tygodniowy szczeniaczek – nadal apelujemy o pomoc w ratowaniu zdrowia ❤️
10-tygodniowy szczeniaczek – apel o pomoc na ratowanie życia po wypadku samochodowym
9-tygodniowy maluszek wpadł pod autobus, potrzebny PILNIE DOM TYMCZASOWY!
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
☎ 608 391 927 (Ryszard), 573981988 (Kasia), 510957071 (Bernadetta), 503118003 (Marta),
✉ adopcje@labradory.org
W takich rękach jest na pewno bezpieczny: