Lilo, 14-miesięczny labrador do adopcji – nieaktualne

Lilo, labrador do adopcji

Wyadoptowany. Szukamy dla niego świadomego i odpowiedzialnego domu, który otoczy go miłością i opieką.

Ten młodziutki kawaler jest niezwykle pogodnym, wesołym i energicznym labradorem. Kocha człowieka i jest w niego wpatrzony jak w obrazek ❤️. Uwielbia się przytulać i bardzo chętnie współpracuje z opiekunem. Jest grzeczny i zrównoważony o ile w ogóle w tym wieku można być grzecznym i zrównoważonym?. Bez problemu dogaduje się z innymi psami. Na koty nie reaguje. Stara się utrzymywać czystość ale to jeszcze dzieciak, więc może być różnie. Poprawnie chodzi na smyczy. Nie jest typem niszczyciela i daleko mu do młodzieńczych demolek.

Lilo jest psem wyjątkowym. Jakiś czas temu stwierdzono u niego zmiany w łokciach, które trzeba obserwować. Nie ma konieczności operowania, wystarczy profilaktyka. Lilo powinien być pod kontrolą weterynaryjną, trzymać odpowiednią wagę, dużo pływać i spacerować.

Nowi opiekunowie powinni zdawać sobie sprawę jak poprawnie prowadzić takiego psa. Szukamy dla niego świadomego i odpowiedzialnego domu, który otoczy go miłością i opieką. Zależy nam na rodzinie, która zdaje sobie sprawę jak powinna wyglądać codzienność z lekkim dysplastykiem. To fajny, energiczny dzieciak, którego trzeba mądrze przeprowadzić przez życie. Lilo przebywa w woj. wielkopolskim.

Osoby zainteresowane adopcją prosimy o wypełnienie formularza zgłoszeniowego.


Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
573981988 (Kasia), 510957071 (Bernadetta)
adopcje@labradory.org

Lilo, labrador do adopcjiLilo, labrador do adopcji Lilo, labrador do adopcji Lilo, labrador do adopcji

1 thoughts on “Lilo, 14-miesięczny labrador do adopcji – nieaktualne”

  1. Jaki piękny kawaler ❤️❤️❤️. Nie martwicie się , ludzie !! Mój Max miał niewykształcone panewki obu stawów biodrowych . I pierwsza diagnozę jaka usłyszałam to był : uśpić !! Tak , tak nie mylicie się . Mój Max ma się dobrze , może nie doskonale , ale jest ze mną już 7 rok . I co ja bym najlepszego zrobiła gdybym posłuchała tego lekarza ?? Odebrałaby sobie tyle szczęścia , co w tym czarnym ciałku jest teraz. . Nie wachajcie się tylko adoptujcie tego przystojniaka .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *