Labi, 10-miesięczny, piękny hebanowy labrador pilnie poszukuje nowej rodzinki – nieaktualne

Labi, labrador do adopcji

Wyadoptowany. Szukamy dla Labiego opiekunów aktywnych, chętnych do pracy z tym jeszcze nieoszlifowanym diamencikiem.

Labi ma 10 miesięcy i jest uroczym, wiecznie uśmiechniętym labradorowym dzieckiem. Zwinny, ładnie zbudowany z pięknym hebanowym umaszczeniem, ślicznym, wszędobylskim noskiem i oczkami przyciągającymi wzrok. Kocha ruch, bieganie za piłeczką, wszędzie go pełno, chętnie się uczy, za smaczek zrobi prawie wszystko. Typowy z niego labrador – żebrador. Wymaga jeszcze sporo pracy i szlifu ale jest bardzo pojętnym i inteligentnym psem. Chętnie angażuje się w zabawy, nie chce stracić ani chwili, którą jesteśmy w stanie mu poświecić, bo Labi ubóstwia człowieka.

Labek potrzebuje bardzo pilnie domu, który zaoferuje mu uwagę i miłość. Szkoda, żeby ten żywiołowy, otwarty i pozytywny młodziak czekał długo na nowy domek. On z pewnością okaże wdzięczność za każdy gest czy spojrzenie, uwagę, jest ich bardzo spragniony. Lubi bawić się z psami, z obserwacji obecnych opiekunów koty może „pogonić”, ale raczej w celach zabawowych. W domu, gdzie mieszka, jest świnka morska, którą próbuje zachęcić do zabawy. Zachowuje czystość w domu, większość dnia spędza na bieganiu po posesji, bo opiekunom brak czasu dla niego. Nie umie chodzić na smyczy, ale na pewno szybko się nauczy, bo chęć zwiedzania i penetrowania terenów spacerowych i towarzyszenie przy tym człowiekowi sprawią mu ogromna frajdę.

Szukamy dla Labiego aktywnych, chętnych do pracy z tym jeszcze nieoszlifowanym diamencikiem opiekunów, którzy zaoferują mu ciepło, miłość i uwagę. Labi ma komplet wymaganych szczepień i książeczkę zdrowia. Mieszka w Małopolsce, niedaleko Krakowa.

Osoby zainteresowane adopcją prosimy o wypełnienie formularza zgłoszeniowego.


Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
510957071 (Bernadetta), 573981988 (Kasia),
✉ adopcje@labradory.org

Labi, labrador do adopcji Labi, labrador do adopcji Labi, labrador do adopcji Labi, labrador do adopcji Labi, labrador do adopcji

22 thoughts on “Labi, 10-miesięczny, piękny hebanowy labrador pilnie poszukuje nowej rodzinki – nieaktualne”

  1. Witam. Chciałbym dowiedziec sie jaki jest stosunek do innych psow I dzieci.
    Jak by panstwo odnosili sie do adopcj poza granite polski. Konkretnie do wielkiej brytani.
    Bylam poprzednio w posiadaniu psa rasy bernardyn z fundacji niechciane I zapomniane zwierzeta. Niestety moj paszczak odszedl 2 miesiace temu. Teraz powoli zaczynam o adopcj aby Moc zapewnic nasteepnemu czworonogowi.
    Magdalena

    1. Witam.
      To jeszcze szczeniak . Chce się bawić. Nie jest agresywny. Raczej ciekawski. Jeśli chodzi o dzieci. Mamy w domu rocznego synka i ośmiolatka. Wobec młodszego jest mega wyrozumiały. Generalnie da sobie zrobić wszystko ale dziecka nie dotknie . Jest bardzo cierpliwy pod tym względem. Nie przeszkadza nam wyjazd poza granice. Ważne jest dla nas aby piesek zyskał ciepły dom w którym ludzie znajdą dla niego czas. Nam niestety go brakuje. Gdyby nie to, na pewno nigdy byśmy Labiego nie oddali.

      1. W Wielkiej Brytanii rzywozac zwierzeta, obowiązuje 2 tygodnie kwarantanny, czyli są w klatce pod obserwacja. Przelot samolotem to tylko w nieogrzewanym luku bagażowym i na pokładzie może być tylko jeden pies.
        Proszę się zastanowić.

  2. Ludzie jesteście chorzy psychicznie , jak można tak traktować psa ? Skoro nie masz czasu to po co brałeś idioto ? Dzieci też oddaj jak tak bardzo zapracowany jesteś , żal . Debilizm w czystej postaci

    1. Mam prośbę . Jak nie znasz sytuacji to się nie wypowiadaj. Ale jak dalej widać żyjemy w kraju gdzie wszyscy wszystko wiedzą i na prawko wszystkim się znają. . Pozdrawiam . Gratuluję języka i kultury osobistej.

      1. Może gość nie zna twojej sytuacji ale niezależnie od tej sytuacji psa się nie oddaje wiem coś na ten temat od lat mam psy i koty i nigdy w życiu bym go nie oddała niezależnie od sytuacji traktuję go jak dziecko którego oczywiście się nie oddaje bo nie mam dla niego czasu

        1. Jak ktoś śmie mi wypominać to co napisałam o psie moim zdaniem jak chce się mieć zwierzęta w domu to trzeba poświęcić trochę czasu na spacer i przytulenie zabawy i trzeba było przemyśleć wzięcie psa mam nadzieję że Labuś ma nowych opiekunów i jest kochany a nie u opiekunów którzy myślą tylko o pracy takiemu psu o dużej masie ciała trzeba poświęcić 4-6 godzin na wybieganie się i zabawie mądralinscy się wzięli

    2. Zgadzam się w 100 %… Faktycznie debile biorą psa jak zabawkę i za chwilę się pozbywa bo czasu nie ma, bo dzieci bo… Słońce przestało świecić… Kretyńskie wymówki. Żałosne ?

    3. Zgadzam się z Pawlem. Nie masz czasu to nie bierz psa!!!!Pies pokochał was i teraz przeżyje traumę jak go oddacie. A druga sprawa czy oddacie w DOBRE RĘCE??? Tego nie dowiecie się nigdy! Każdy może powiedzieć że będzie opiekował się psem, a w rzeczywistości będzie inaczej. Szkoda mi tego psa. Pies to nie jest zabawka.Brak odpowiedzialności.

  3. Biorąc psa musisz wiedzieć, że kochać to jedno a że podróżować możesz tylko pociągiem albo własnym samochodem. Tak się załatwiłam, że matki staruszki nie pojadę autobusem bo pan kierowca może mnie zabrać albo nie. Mam wybór albo oddać psa ( tylko komu) albo pozostawić matkę…

  4. A ja się zgadzam z Adamem. Na pewno jest im ciężko rozstać się z labkiem ale nie wszystko w zyciu da sie przewidzieć i nie osądzajmy proszę jak nie znamy rzeczywistej sytuacji.

  5. Moim zdaniem to co tutaj przeczytałam o adopcji psa Labi musi natrafić na opiekuna lub opiekunów takich którzy mają czas i poświęcić trochę cierpliwości na adopcję i naukę aby go poskromić i ułożyć nauczyć psa komed chodzenia na smyczy i przywołania aby nie uciekał jak mu się podoba wiem co to znaczy mieć psy i koty w domu (Karat) że schroniska dla zwierząt w Świdnicy był taki sam rozpuszczony i rozpieszczany mam nadzieję że Labuś ma nowych opiekunów i jest szczęśliwy i kochany przez innych ludzi i zwierzęta pamiętajmy że zwierzęta też mają swoje prawa i obowiązki i uczucia bo też żyją to że ktoś ciężko pracuje to nie oznacza aby psu nie poświęcić trochę czasu na spacer i przytulenie

  6. Też mamy Labradora 7 miesięcy pracujemy dodam że nie mamy standardowych godzimy pracy oboje ale czas zawsze znajdzie się dla naszego Bena nie liczy się że zmęczony po pracy zabieramy na duszy spacer Ben do auta i jedziemy do parku ponieważ mieszkamy w centrum Aten ale jest nauczony różnych komend jeżeli się kocha psa to i czas się znajdzie

  7. To nie ludzie uczą zwierzeta jak kochac wręcz przeciwnie to zwierzeta uczą nas jak oddać serducho.Wiem vo pisze mam dwa labradory i 4 koty. Dlatego kochajmy zwierzaki i tym samym my też będziemy kochanie. Pozdrawiam

  8. Jak można oddać zwierzaczka pierw go przyzwyczaić do siebie do domu a później oddać w głowie się nie mieści jesteście obrzydliwi oddajcie swoje dzieci a nie jednego pieska

  9. Jak można oddać zwierzaczka pierw go przyzwyczaić do siebie do domu a później oddać w głowie się nie mieści jesteście bez serca bez uczuć i empatii szkoda że tacy ludzie wogole żyją na swiecie

Skomentuj Basia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *