Pierwsze zdjęcia i wieści z nowego domku.
Pierwsza noc Kayli minęła spokojnie i bezproblemowo. Na początku chodziła za nami krok w krok i nie opuszczała ani na sekundę, spała również na posłaniu w sypialni rodziców żeby być blisko nas. Rano z kolei obudziła się razem z domownikami i wyszła na toaletę do ogrodu. Powróciła z niespodzianką w postaci silnego aromatu. A więc musieliśmy zorganizować szybką akcję umycia Kayli, aby znów była piękna i pachnąca. Potem bawiłam się z nią długo w ogrodzie i po 0.5h hasania, padła jak kłoda i odpoczywała. Cały dzień była bardzo grzeczna, reagowała nawet na komendy i chyba już przyzwyczaiła się całkiem do swojego nowego imienia. Nie boi się już tez zostawać sama i dzisiaj już śpi w salonie. Generalnie rzecz biorąc, sunia jest przecudowna, ułożona i skradła nam wszystkim serca ?
Załączam parę zdjęć z podróży, zabawy w ogrodzie no i oczywiście zasłużonego wypoczynku.
W imieniu rodziców i swoim pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za wszystko!
Poprzedni wpis:
Helenka, grzeczna, spokojna, ułożona labradorka do adopcji