HARU – to po japońsku znaczy wiosna…
… Czy to imię będzie dla niego szczęśliwe i znajdzie dom? – takie pytanie jeszcze nie tak dawno zadawaliśmy na tym forum. I dzisiaj możemy już Wam zdradzić, że Haru ma swój wspaniały dom. Pojechał do super domku z ogrodem w woj. dolnośląskim.
W nowym domu łobuzuje, gryzie wszystkie zabawki, zachęca wszystkich do zabawy ze swoim ukochanym sznurem. Jest psem ogromnie przyjacielskim, bardzo lgnie do człowieka, swoich nowym opiekunów nie opuszcza na krok. Wbrew niektórym, którzy mu chcieli przypiąć łatkę agresora, Haru jest w stosunku do innych psów bardzo przyjacielski, szuka każdej możliwości do wspólnej zabawy, po prostu młody, rozbrykany i mega rozrywkowy pies.
Dziękujemy za fantastyczny domek, życzymy Haru i jego nowej Rodzince wszystkiego co najlepsze i jeszcze długich lat wspólnego bycia razem. Dziękujemy przede wszystkim DT, Pani Rozali Szladowskiej, jej mężowi i synowi za cudowny domek i opiekę dla Haru, za doprowadzenie, ekstremalnie zagłodzonego, zakleszczonego, zarobaczonego psa do tak wspaniałej formy, za danie Haru poczucie przynależności do rodziny, za ogrom prac nad lękiem separacyjnym, za opiekę weterynaryjną, za spacery, za drapanie za uchem i ciepły dobry dotyk, którego tak bardzo potrzebował. ZA WSZYSTKO, CO DLA NIEGO ZROBILI. Dziękujemy również pani Magdzie, pierwszej opiekunce znalezionego Haru, a właściwie ich psu, który będąc na samowolnym, spacerowym wypadzie na wsi, przyprowadził Haru ze sobą do domu.
Poprzedni wpis:
Haru – to po japońsku znaczy wiosna… czy to imię będzie dla niego szczęśliwe i znajdzie dom? – nieaktualne