[*][*][*]
Ania napisała:
Odeszła w spokoju na moich nogach…
Weterynarz nie dawał jej żadnych szans… Smutno 🙁
Pani Aniu bardzo dziękujemy za wszystko co Pani zrobiła dla niej jako dom tymczasowy. Miała tak dobrze jak w niebie. Wyciągnięta przez dobrych ludzi z rowu melioracyjnego, gdzie nie miała szans na przeżycie… znalazła miejsce w którym mogła godnie przeżyć resztę życia.
Dziękujemy też wszystkim, którzy wspierali Hanie duchowo i rzeczowo w jej ostatnich miesiącach życia.
Poprzednie wpisy:
Hania, głucha i niewidoma labradorka ponownie poważnie chora 🙁
Hania, głucha i niewidoma labradorka. Staruszka ma problemy z poruszaniem
Hania, głucha i niewidoma labradorka – wykryto guza pod pachą – uaktualnienie
Hania, głucha i niewidoma labradorka Babuleńka Hania, głucha, niewidoma – jest dużo lepiej…
Babuleńka Hania, głucha, niewidoma – bardzo poważnie chora 🙁
Hania się rozchorowała…!!!
Hania głucha, niewidoma, bardzo chuda i cudem odratowana cd. III (film)
Hania głucha, niewidoma, bardzo chuda i cudem odratowana cd. II
Hania głucha, niewidoma, bardzo chuda i cudem odratowana cd
Hania głucha, niewidoma, bardzo chuda i cudem odratowana
Babuleńka głucha, niewidoma, bardzo chuda już w domu tymczasowym (+film)
Babuleńka głucha, niewidoma w schronisku. POTRZEBUJE PILNIE DOMU
Smutny Tofik:
Ania , dziękuję :((
Tak mi przykro..Hania była kochana i odeszła przy boku kochających osób..Pozostanie w sercu na zawsze.Pani Aniu proszę się trzymać. Jest Pani wspaniałą osobą..Haniu biegaj szczęśliwa za TM:(
Biegaj aniołku za tęczowym mostem. Hania odeszła otoczona wielką miłością, opieką i oddaniem Państwa. Jestem pełen podziwu i szacunku.
Pani Aniu dzieki za domek pelen milosci dla Hani!! Za TM spotka napewno naszych przajaciol ktorzy odeszli bedzie z nimi szczesliwa!!
Pani Aniu …z całego serca jestem z Panią w tych ciężkich chwilach ….. dzielę z Panią żałobę …. I bardzo dziękuję za opiekę i miłość jaką Pani dała Hani … szczególnie w tych ostatnich dniach … Kochana chociaż trochę doznała miłości i ciepła …. Pani Aniu z całego serca – WIELKIE DZIĘKI !…i duży szacunek dla Pani za Pani dobroć i poświęcenie … Haneczko … wierzę, że biegasz teraz szczęśliwie za TM ….
„Modlitwa starszego psa”.
Jestem już stary i sił mi brakuje,
Mózg mi natomiast dobrze pracuje.
Proszę ja wszystkie moje anioły,
By mi pomogły odejść od sfory,
Kiedy już będę naprawdę chory.
Nie chcę odchodzić, bo mnie kochają
O moje życie tak się starają.
Lecz moje ciało nie wytrzymuje
Nic go już teraz nie uratuje.
Lecz nie chcę by ma rodzina cierpiała,
Mocno się trzymam, lecz wiem ,że zaraz
Przyjdzie ten moment i nie dam rady,
Z tego powodu nie jestem rady,
Bo chcę tu zostać, ale nie mogę,
Kocham Was mocno jak tylko mogę.
Gdy w mym spojrzeniu ujrzycie cierpienie,
Nie trzymajcie mnie tu za wszelką cenę.
Tam będzie mi lepiej, wiem, że cierpicie,
Ale się z czasem z tym pogodzicie.
Bo ja nie znikam od Was na zawsze,
Będę tu czekał na Was uparcie.
I przetrę szlaki za nowym mostem,
Tęczowym pięknym, wiecznym pomostem.
Ja Cię wprowadzę do świata tego,
Bo bardzo Cię kocham mój Ty człowieku!
Tam mają wstęp tylko osoby,
Które są dla nas kimś wyjątkowym…
Ja byłem ważny dla Ciebie na ziemi,
Ważność ta tutaj też się nie zmieni.
Będzie wspaniale, wręcz doskonale,
Bo nie rozstaniemy się już wcale.
Ty będziesz słyszał co mówię do Ciebie,
Człowieku kochany, tak jest w psim niebie!
Więc pozwól mi odejść, a ja poczekam,
I wieczne szczęście Tobie przyrzekam.
I obiecuję ja tu poczekam!
Ja też dziękuję i wierzę,że Hania biega z moją Łapą
po kwiecistych łąkach w Niebie …, że jest Tam miejsce
dla naszych psiaków … 🙂
Tak mi przykro