Wyadoptowana. Szukamy dla suni domku z nieskończonymi pokładami miłości.
Geira jest uroczą labką o ogromnych ciemnych oczkach i ślicznym czekoladowym nosku. To bardzo przytulaśna młoda sunia, niezwykle żywiołowa, inteligentna, pozytywnie nastawiona do całego otaczającego ją świata. Obecnie mieszka z dwoma starszymi suniami, bacznie je obserwuje i powiela ich zachowanie. Uwielbia się bawić, biegać za patykami, każdy inny psiak spotkany na spacerze to przyjaciel. Zachęca do wspólnych zabaw, ma ogromną potrzebę wybiegania się. Stosunek do kotów nieznany. Geira jest zawsze uśmiechnięta, u boku człowieka lub psa jest po prostu szczęśliwa. Dobrze by było, gdyby Geira zamieszkała w nowym domu w towarzystwie innego psa, który nie dałby się zdominować tej młodzieńczej labce. Zachowuje czystość, lubi jazdę samochodem.
Potrzebuje aktywnych opiekunów, zakochanych w tej rasie. Geira to taka młodziutka labowa pieszczocha rozdająca mokre całusy na lewo i prawo. Typowy labrador – żebrador. Ze względu na żywiołowość nie polecana do domu z małymi dziećmi. Umiejętność chodzenia na smyczy musi być kontynuowana bo Geirę rozprasza ogrom zapachów otaczających ją na spacerze. Poświęcenie jej czasu na dalszą naukę zrobi z niej prawdziwą rasową labową arystokratkę. Szukamy dla suni domku z nieskończonymi pokładami miłości, z miejscem u boku człowieka i koniecznie na jego kanapie, domku, takiego do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Geira jest zaczipowana, zaszczepiona, odrobaczona. Przebywa obecnie w Warszawie.
Poprzedni wpis:
Geira, ok.1,5-letnia śliczna labradorka do adopcji
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Przepiękna. Akurat jesteśmy też z Warszawy. Ale niestety mieszkamy w bloku☹️ i już mamy 2 sunie. Gdybyśmy mieli domek to mieszkała by z nami. I mielibyśmy „czi psy”?
Jest podobna do naszej poprzedniej
witam
ankieta wypełniona , z Tomkiem się nie udało nie wiem dlaczego
Ma nadzieję , że tym razem będzie ok
Jeśli nie to proszę mi napisać co jeszcze jest wymagane w adopcji oprócz miłości do zwierząt , empatii , znajomości rasy , odpowiedzialności , poświęcania dużej ilości czasu na spacery i kąpiele?
jeżeli się nie uda to mamy bardzo dobrą hodowlę z której mamy obecną labradorkę lecz chciałam uniknąć zakupu dając kochający dom potrzebującemu zwierzakowi .
Pozdrawiam serdecznie
Niestety, czasami panie z kijem w dupie mają większe wymagania niż przy adopcji dziecka, co negatywnie wpływa na cały proces i zniechęca ludzi do pomocy.
Piękna
Ankieta wypełniona czekam z niepokojem. Zakochaliśmy się w tej biszkoptowej pannie ?
Wypełniając formularz większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że często chętnych jest kilkanaście osób. Nie czytają uwagi na wstępie formularza:
– złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia,
– zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
Czytając komentarze( nie tylko pod tym ogłoszeniem ) wydaje się że coś nie działa jak powinno.
Z jednej strony tyle osób chętnych do adopcji a z drugiej strony tyle psiaków czekajacych na nowych opiekunów. Może wymagania labradory.org wobec nowych właścicieli są jednak zbyt wygórowane ???
Zgadzam się w 100 %