To już pół roku…
Dzień Dobry ?
To już pół roku jak Gajeczka jest u nas – piszę więc co słychać. Gajka zdrowa jak koń, tylko ma strasznie wrażliwy brzuch, jak tylko zje coś innego, albo napije się wody z bajora – od razu sraczka. Teraz waży ponad 30 kg i wet krzyczy, że za gruba, ale mu mówię, że sam chyba jest za gruby bo piesek wygląda w sam raz.
Jest bardzo, ale to bardzo grzeczna i kochana. Strasznie mądra, wszystko rozumie co się do niej mówi. Aniołek – nie pies.
Chodzimy z nią na szkolenie dla piesków, ale bardziej po to, żeby miała jakieś psie i ludzkie towarzystwo, bo trochę jeszcze jest strachliwa. No i żeby miała jakąś rozrywkę ?Bawi się zabawkami, piłkami, sznurkami ale tylko w domu, bo na spacerkach w ogóle nie jest tym zainteresowana. Nie za bardzo lubi też do wody wchodzić, ale to chyba kwestia czasu jak zacznie pływać. W każdym razie jak widzi wodę to na razie najwyżej łapy zamoczy.
Pozdrawiamy serdecznie, ściskamy mocno !!!
Gaja i Michalscy
Poprzednie wpisy:
Gaja – sunia znaleziona w lesie ma już nowy domek
Gaja, sunia, spod drzewa bardzo dziękuje za prezenty ❤
Sunia, która od ŚWIĄT mieszkała pod drzewem?
Oby jak najwięcej takich cudownych wieści i ludzi ?