Żegnamy Femi
W ubiegłym tygodniu odeszła po walce z rakiem nasza kochana adoptynka, uratowana interwencyjnie, siostra naszych podopiecznych: Zuli, Jasia, Glorii i matka malutkiej Kruszynki, o której życie tak bardzo walczyliśmy.
W nowym, swoim pierwszym prawdziwym domku znalazłaś miłość, opiekę i spokój. Żegnaj Femiś, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach,
Poprzednie wpisy:
List od Femi z nowego domu
List od Femi – nieaktualne
List do Św. Mikołaja od Femi
Serce ściska, jak się trzeba pożegnać z przyjacielem.
Ja do dzisiaj nie mogę zapomnieć mojej pierwszej czarnulki, choć minęło już kilka lat i jej miejsce zastąpiła również kochana czekoladka.
Wszystkiego dobrego.