Słońce, las i ja. Brakuje tylko ukochanego, wymarzonego opiekuna.
Witajcie. Sporo już o mnie pisano, więc postanowiłem, że tym razem sam coś o sobie opowiem. Obecnie mieszkam w stolicy, ale na szczęście nie w centrum ?. To dobrze, bo wokół naszego domu panuje cisza i jest trochę zieleni, a ja lubię spacerować.
Dom dzielę z kolegą w podobnym wieku, Julkiem. Jego życie też nie rozpieszczało. Moja obecna Pani zabrała go ze schroniska. Mnie, jak pewnie pamiętacie, pewien dobry człowiek zgarnął z ulicy. Oj, ciężko wtedy miałem, ciężko. Teraz jest już o wiele lepiej, zarówno psychicznie, jak i fizycznie, choć moje nóżki nie poniosą mnie już tam, gdzie oczy by chciały. Tak czy siak, nadal jestem pogodnym, optymistycznie nastawionym do życia, kochającym ludzi i zwierzęta psiakiem. Mimo swoich dziesięciu lat lubię się bawić zabawkami. Mam nawet kilka swoich ulubionych gadżetów. Chętnie nadstawiam się do głaskania i drapania za uchem. Jestem radosny, nie smęcę, jak wielu ludzi w moim psim wieku.
Cieszę się każdą chwilą, a obserwowanie ludzi, zwłaszcza w kuchni to jedno z moich ulubionych zajęć. Jak na kulturalnego starszego pana przystało wiem, co to czystość. Nie ma więc mowy, żebym nabroił w domu. Noce przesypiam, bo przecież kiedyś trzeba naładować akumulatory. Jednak, gdy za dnia zostaję w domu sam albo z przyszywanym bratem Julkiem, to obaj smacznie sobie śpimy. „Chata wolna” to już nie hasło dla nas.
Mam 10 lat i co nieco już w życiu przeszedłem, ale wiem jedno. Przyszłemu właścicielowi jestem w stanie zaoferować wiele, bardzo wiele, bo całe swoje serce.
Oprac. Renata Kamińska
Zapraszamy na film:
Bardzo dziękujemy Pani Iwonie z Warszawy za zdjęcia Facebook Frelka i Pani Renacie z Legionowa za tekst.
Poprzednie wpisy:
10-letni weteran Diego na tropie kochanego domu (+film)
Kochany Diego zmienił miejsce pobytu. Dalej czeka na wspaniały dom
Diego w dalszym ciągu jest leczony. Czeka na wspaniały dom (+film)
Diego w nowym domu tymczasowym w Gdyni. Bardzo prosimy o wsparcie
Labrador Diego już po operacji. Prosimy o pomoc ❤
Labrador Diego – wszyscy trzymany kciuki za powodzenie operacji – to już dzisiaj
Diego, w dalszym ciągu szukamy domu tymczasowego. Nowe fakty, będzie operacja
Diego, chory staruszek. W dalszym ciągu szukamy domu tymczasowego i właściciela psa
Diego, chory staruszek potrzebuje pomocy. W dalszym ciągu szukamy domu tymczasowego
PILNY APEL. Chory staruszek potrzebuje pomocy (+film)
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
☎ 608 391 927 (Ryszard), 573981988 (Kasia), 607991873 (Grażyna), 510957071 (Bernadetta), 607 492 249 (Martyna)
✉ adopcje@labradory.org