Diana, 8-miesięczna labradorka szuka nowego domu – nieaktualne

Diana, labradorka do adopcji

Wyadoptowana. Diana przebywa obecnie w Warszawie.

Jest, jak to labowy szczeniak, pełna wigoru, pomysłów do zabawy, kocha całym serduchem człowieka, spragniona głasków i przytulania.

Diana była do przedwczoraj psem kojcowym. Jest teraz szczęśliwa w domu tymczasowym, że może okupować kanapę, bawiąc się dowoli z rezydentem. Chce nadrobić czas spędzony w kojcu.

Diana potrzebuje przede wszystkim nauki chodzenia na smyczy, psiego savoir-vivre, opanowania egzaltacji na wszystko, co ją otacza. Jest oswajana powoli w ruchem wielkomiejskim, bo w mieście jest wszystko dla niej nowe i ciekawe. Przyjacielsko i żywiołowo reaguje na napotkanych na spacerach ludzi i psy. Stosunek do kotów – nieznany.

Nauka zachowana czystości w domu musi być nadal kontynuowana, ale Dianka to bardzo inteligentny i przebojowy labek, uczy się wszystkiego błyskawicznie, tylko trzeba jej poświecić czas na wychowanie.

Szukamy dla Diany świadomego czekających na przyszłego opiekuna zadań wychowawczych, pełnego ciepła i miłości domu, najchętniej znającego rasę labrador. Bardzo mile widziany drugi pies w przyszłym domu.

Diana przebywa obecnie w Warszawie.

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
573981988 (Kasia), 510957071 (Bernadetta)
✉ adopcje@labradory.org

Diana, labradorka do adopcji Diana, labradorka do adopcji Diana, labradorka do adopcji Diana, labradorka do adopcji Diana, labradorka do adopcji Diana, labradorka do adopcji Diana, labradorka do adopcji

20 thoughts on “Diana, 8-miesięczna labradorka szuka nowego domu – nieaktualne”

  1. Dzień dobry,
    Jestem zainteresowana adopcja…
    Miałam labrador, który długo chorował na nowotwór i niestety miesiąc temu już jej nie ma.
    Też była przygarnięta, dlatego chciałabym przygarnąć i to kochane zwierzątko.

  2. Dzień dobry,
    My mamy sunię labladorkę 10 letnią, chętnie przygarniemy Dianę. Mieszkamy w Warszawie.
    Pozdrawiam serdecznie
    Małgorzata

  3. Po 14 latach bycia z nami, nasz skarb odszedł , pozostał ogromny ból. Jak można to cudo dostać? Zapewniamy miłość bezgraniczną, opiekę w tym weterynaryjną. Do lasu 200m,nad jeziorko 2km.Znajomość rasy, dużo dużo cierpliwości. Jeśli już… gdyby… Czy istnieje możliwość podwiezienia okolice Krakowa. Prosimy…

  4. Przez 10 lat mieliśmy takie czarne cudo niestety zachorowała i odeszła. Chętnie przygarniemy pieska, bardzo brakuje nam kompana do leśnych spacerów.

  5. Moja identyczna sunia Lusia po 15 szczęśliwych latach spędzonych w mojej rodzinie i okupowaniu całej niemal kanapy odeszła w ubiegłym roku. Bardzo to wszyscy przeżyli dlatego myślałam do tej pory że nie chcę już się emocjonalnie angażować. Ale gdy tylko zobaczyłam „to przesympatyczne czarne stworzonko” pomyślałam, że to chyba jest ten czas. O ile jeszcze mam szanse na stworzenie domu dla waszej podopiecznej to jestem do bardzo chętna.

  6. Czarlin, koło Tczewa 35 kh od Gdańska
    W domu Labrador 4,5 letni
    Duzy dom z ogrodem, pies śpi w domu. Nic tylko kochać ?

Skomentuj Bernadetta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *