Wyadoptowany. To młody, około 2 – letni mieszaniec doga z labradorem, któremu imię nadał dzień tygodnia.
Ten piękny pies o hebanowo czarnej sierści i eleganckim białym krawacie wyglądałby jak model z pierwszych stron gazet, gdyby nie przeszłość, która głośnym echem odbiła się na Jego wyglądzie.
Skrajnie wychudzony, prawie niewidomy, z maratonem pcheł na futrze błąkał się po wiejskiej ulicy koło Lublina, gdzie ponure, pseudoludzkie otoczenie udawało, że go nie widzi. Wyglądał na wiekowego staruszka, a jego pyszczek był cały poobijany i podrapany. Na szczęście znaleźli się Dobrzy Ludzie, którzy Czwartusia zawieźli do kliniki weterynaryjnej.
Pierwszy szok – to jeszcze bardzo młody piesio z absolutnie białymi zębiskami! Drugi szok – tasiemiec urządził sobie w Czwartusiu obóz przetrwania… I szok trzeci – mimo życiowych dramatów Czwartek jest pieszczochem, przytulakiem, kocha ludzi, psy i koty, całym sobą uśmiecha się do świata. Natychmiast dostał drugie imię – Czaruś – bo czaruje wszystkich dookoła!
Czwartek – Czaruś znajduje się obecnie w klinice weterynaryjnej w Lublinie. Został odpchlony, tasiemiec został niemal wykończony, psiak odzyskał energię, dostał antybiotyki i nawadnianie organizmu. Lekarze mówią, że piesek nie jest niewidomy całkowicie, prawdopodobnie kiedyś widział, ale na pewno wymaga pomocy okulistycznej.
I co dalej? No właśnie… Gdyby Czwartek miał czarodziejską różdżkę, poprosiłby o finansowe i żywieniowe wsparcie – potrzebuje pieniędzy na lekarza, na Dom Tymczasowy i na specjalistyczną karmę dla psów z problemami jelitowymi… Gdyby Czwartek znał magiczne zaklęcia – zamówiłby dla siebie wizytę u psiego okulisty…
Magia niestety nie działa tak szybko – mimo czarowania spojrzeniem, ogonkiem i łapką Czwartuś – Czaruś nadal nie może mieć pewności co do swojej psiej przyszłości. Dlatego to my – Człowieki – musimy dla Czwartka zaczarować świat, to my musimy Was prosić o pomoc i wsparcie, wierząc, że los naszego czarnuszka nie będzie Wam obojętny.. A może uda nam się wspólnie z Wami wyczarować dla Niego Nowy, Prawdziwy Dom? Taki już Na Zawsze?
Pomoc dla Czwartka prosimy kierować na konto:
STOWARZYSZENIE CHEŁMSKA STRAŻ OCHRONY ZWIERZĄT
ul. Hrubieszowska 66
22 – 100 Chełm
Numer konta: Bank PKO BP 57 1020 1563 0000 5902 0099 5126
Z dopiskiem: Czwartek
PayPal – amochnia@csoz.pl
Kontakt: 696 562 086 Natalia
Ogłoszenie grzecznościowe.
Czy Czaruś ma problemy z chodzeniem po schodach?
I czy planowana jest kastracja pieska?
Piękny jest, trzymaj się piesku, może się zobaczymy?
Jutro się dowiem i odpowiem na e-maila.
Witam serdecznie,
Czaruś będzie wykastrowany jak jego stan całkowicie się ustabilizuje tzn. czekamy aż chłopakowi przybędzie trochę kilogramów 🙂
Czaruś baaardzo dobrze sobie radzi na spacerach (kiedy np trzeba przejść przez furtke itp.) Więc myślę, że bez problemu poradzi sobie nawet ze schodami tymbardziej, że bardzo ufa człowiekowi 🙂 Wg. mnie psiak może nawet iść do mieszkania w bloku 🙂
Pozdrawiam,
Natalia Hamernik
Witam serdecznie, Czwartek wprost mnie urzekł. Bardzo chciałabym mu pomóc.
Z całą odpowiedzialnością jestem gotowa adoptować psiaka i prowadzić jego dalsze leczenie.
Witam Pani Amelio. Bardzo proszę o kontakt pod numerem 696 562 086 badź mailowy: natalia.hamernik@wp.pl aby domówić szczegóły. Czwartek z wielką niecierpliwością czeka na nowy dom.
Pozdrawiam,
Natalia Hamernik