Kolejne wieści z domu.
Witam serdecznie.
19.05.2020 minął rok, odkąd adoptowaliśmy za pośrednictwem Państwa naszą Ceres. Bardzo dziękujemy za wybranie nas i polecenie nam adopcji niepozornej psiej staruszki. Uważamy, że to było przeznaczenie. Po 12 miesiącach spędzonych razem, poznawaniu siebie nawzajem wiemy, że Cercia była nam pisana.
Jest cudowną psią seniorką, która ma ogromne pokłady energii. Uwielbia się przytulać, być głaskana(stanowczo domaga się tego i nie znosi sprzeciwu :-), generalnie lubi być w centrum uwagi, ponieważ jak wiadomo – Królowa jest tylko jedna 🙂
Pomimo swoich 10 lat, wielu porodów, nowotworu i masy schorzeń jakie posiada jest psiakiem energicznym, na spacerach jest ciekawska, lubi aportować (w miarę swoich możliwości)
Uwielbia wodę, nie ominie nawet kałuży 🙂 bardzo dużą radość czerpie ze spacerów po łąkach, gdzie w wysokiej trawie może bez ograniczeń tropić i oddawać się „psim sprawkom” 🙂 nadal ma mocne poczucie obronne względem nas, ale co ciekawe, od kilku miesięcy również względem naszego drugiego psa. Szybko się uczy, a jak przystało na labradora za smaczki współpracuje najchętniej. Ma ogromny apetyt, dlatego musimy pilnować kaloryczności posiłków, bo szybko przybiera na wadze a jest to niebezpieczne dla jej chorego kręgosłupa. Na spacerach jest zawsze blisko nas, właściwie niepotrzebujemy smyczy 🙂
Jest czasami takim „słoniem w składzie porcelany”, zadeptała całe nasze grządki i tulipany na działce, ale nie bronimy jej niczego. Zasłużyła na piękną psią emeryturę i robimy wszystko aby była szczęśliwa i żyła z nami w zdrowiu jak najdłużej.
Pozdrawiamy, Beata, Tomek, Ceres oraz Wartek 🙂
Pozwolę sobie dodać kilka zdjęć Cerci 🙂
Poprzednie wpisy:
Cecylia, labradorka która myśli, że jest psem obronnym 🙂
Cecylia dostojna labradorka do adopcji
Zdrówka dla psiaków i opiekunów 🙂