Labradorka Bunia czeka na swój wymarzony dom (+film) – nieaktualne

Bunia, labradorka do adopcji

Wyadoptowana. Bunia – labradorka dla dzieci?

Pani Małgosia (byłe DT dla Atosa i Luny) chwilowo musiała wziąć Bunię do siebie, za co bardzo dziękujemy.

Bardzo pogodna i wesoła mimo – zapewne – różnych doświadczeń, niedawno przebytej operacji i podejrzewanej alergii (jesteśmy w trakcie badań, sunia próbuje się drapać co jakiś czas). Bunia trafiła do mnie już po operacji, więc od razu miałam do czynienia z psem, który może nie chodzi z największą gracją, ale za to z wielką radością i zaangażowaniem.

Dziś przeszłyśmy 1,5 km, po parku szła bez smyczy, przy nodze, spokojnie. Przed każdym spacerem cieszy się jak szczeniak, potrafi nawet pociągnąć przy wychodzeniu, ale zazwyczaj chodzi grzecznie – najgrzeczniej ze wszystkich psów, które miałam pod swoją opieką.

Uwielbia ludzi; tych nieznanych kokietuje na spacerach, patrząc im głęboko w oczy lub lekko wyrywając w ich stronę. Tych znanych, w domu, zaczepia łapą o pieszczotę. Śpi, ale głównie wtedy, kiedy nie ma ruchu w domu; gdy ktoś zaczyna chodzić, to zazwyczaj się budzi i mu towarzyszy, licząc, że może skradnie pieszczotę albo dostanie jakiś przysmak (uwielbia jedzenie i rzuca się na nie z prędkością, o którą ciężko ją podejrzewać).

Samochodem jeździ bez problemu, z windą bywa różnie – trzeba czasami popracować ze smaczkami. Kilka schodków w tym momencie spokojnie pokonuje, nie podchodzi natomiast do schodów na klatce schodowej.

Na psy reaguje przyjaznym szczekaniem, jeśli spotka się z agresywną odpowiedzią, natychmiast ucieka (bidula raz się nawet przewróciła, gdy warknął na nią… york). W sytuacjach stresowych (zastrzyk, winda z wentylatorem) jest cały czas łagodna. Jest pocieszną psią babcią, mimo krótkiej znajomości bardzo się już polubiłyśmy.

Poprzednie wpisy:
Labradorka Bunia prosi o pomoc i dom stały!
Labradorka Bunia – czeka na swój wymarzony dom
Labradorka Bunia, ideał zachowania
Bunia – staruszka pokiereszowana przez życie…
Labradorka Bunia, obraz nędzy i rozpaczy… c.d.
Labradorka Bunia, obraz nędzy i rozpaczy…

Bunia, labradorka do adopcjiBunia, labradorka do adopcjiBunia, labradorka do adopcji Bunia, labradorka do adopcji Bunia, labradorka do adopcji

Kto chciałby pomóc suni w inny sposób prosimy o wpłaty na nasze konto:
PKO BP 39 1440 1185 0000 0000 1729 5136
z dopiskiem Bunia


Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org

15 thoughts on “Labradorka Bunia czeka na swój wymarzony dom (+film) – nieaktualne”

  1. Piękna. Jak moja Abi – jak zbieżność – ABunia. Zmarła mi 3 miesiące temu po 7 latach przyjaźni. Trafiła do mnie wykupiona z fabryki szczeniąt, jako 4 letnia suczka. Kochałem Abciunię, kocham nadal. Kochamy bo Abi nie miała tylko jednego właściciela, byliśmy z Kasią ważni równo dla niej.

    Bunia mi bardzo przypomina moje wspomnienie. Jestem gotów dać jej dobre życie.

    Bunia sie drapie bo prawdopodobnie ma zainfekowane uszy gronkowcem. Abi też miała, trafiłem na bardzo dobrą dermatolog

  2. Też chciałabym jej dać z mężem dom. Mamy 6 letnią labradorkę, chorą na stawy,, stąd moje pytanie czy ma chore stawy, bo widać że utyka na jedną z łap, co nam nie przeszkadzałoby ja adoptować. Kochamy labki, a z uwagi że mamy labkę z dysplazją nie możemy adoptować młodego labka, który by skakał na nią:(

  3. Bunia chyba na Nas czeka:)Jak widać Pan Krzysztof jej nie zaadoptował. Mamy tylko trzy schody do domu i kochające serca dla Buni:)

  4. Panie Ryszardzie, mąż nie może się do Pana dodzwonić :(Jesteśmy zdecydowani na adopcję Buni. Pozdrawiam Anna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *