To już minęły trzy lata…
Dzień dobry Dawno się nie odzywałam. U nas wszystko w porządku. Borys jest zdrowy szczęśliwy wiecznie głodny i humorzasty ciągle by jadł, fochuje się standardowo z raz dziennie. Tak naprawdę…..jest to cudowny pies. Przekonałam się już wiele razy że jest bardzo opiekuńczy i choć nie mówi to widzę jak bardzo nas kocha. Uwielbia się przytulać miziać i szaleć w wodzie jakiejkolwiek, jezioro morze ale też bagno jest fajnym dzieciakiem. Choć waży ponad 30 kg to potrafi wskoczyć na opa hehhe. Czasem marudzę, że tyle sierści wszędzie, bo naprawdę cały rok leci i leci sierść. To nie żałujemy, że zdecydowaliśmy się na adopcję naszego Boryska. Z notorycznego uciekiniera nic już nie ma, praktycznie większość spacerów bez smyczy bo on nas sam się pilnuje nawet z dzikami chce się bawić, więc wtedy smycz konieczna dla jego bezpieczeństwa. W kwietniu minęły 3 lata odkąd go mamy… to była najlepsza decyzją cieszę się że nasze dzieci wychowują się w domu z psem-najwierniejszym kumplem . Bardzo serdecznie pozdrawiamy. Podsyłam parę fotek .
Poprzednie wpisy:
BORYS – wieczny uciekinier, ze swojego nowego domu przesyła piękne zdjęcia i wieści
BORYS super inteligentny, notoryczny uciekinier znalazł swoje miejsc na ziemi, na które tak długo czekał
I taki obrazek z życia ludzi i psa raduje mnie najbardziej. Pozdrawiam Dobrych Ludzi i Pieska/hauhau/.
Jakie piękne zdjęcia. Szczęsliwa rodzina i szczęśliwy pies. Jak fajnie, że Borys już nie ucieka. To znaczy, że wszystkie jego potrzeby są zaspakajane dzięki świadomej Rodzinie. Tak trzymać.
Super ! ??❤❤❤