Został na stałe w domu tymczasowym. Wieści od Pani Ani – dom tymczasowy.

Przekochany psiak uwielbiający piłkę, spacery i zabawę przypomina się do adopcji. Blacky jest u mnie od prawie miesiąca i od początku nie sprawiał właściwie żadnych problemów. To chodząca radość i wdzięczność. Uwielbia różne sportowe aktywności, pływanie i długie spacery podczas których jest bardzo wesoły, energiczny i ciągle zaprasza do zabawy w aportowanie, ale równie szczęśliwy jest w cichym małym mieszkaniu, gdzie może spokojnie odpoczywać, przytulać się i spać przez długie godziny, byleby blisko człowieka.

Blackiemu zaraz po wyjściu ze schroniska dość często zdarzało się z radości łapać zębami za ręce czy z niecierpliwością wyrywać piłkę – to chyba wynikało ze schroniskowego stresu, bo teraz jest już dużo spokojniejszy i okazuje się być przytulasem, chyba nie boi się już, że wróci za kraty i nie stara się aż tak bardzo zwracać na siebie uwagę. Blacky to bardzo mądry i wrażliwy psiak, spragniony kontaktu z człowiekiem, rozczulający i rozweselający wszystkich dookoła, który zasługuje na dużo miłości i na kochający dom.

Dziękujemy tacie Pani Ani za śliczne zdjęcia.

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.