Przeżyła dziewięć lat w piekle, za to ostatnie cztery lata przyszło jej żyć ze wspaniałymi ludźmi.
Miała szczęście, nikt nie chciał jej adoptować, stara i chora na serduszko… znalazła się jednak wspaniała rodzina, która nie zważała na jej wiek i chorobę i pokochała ją wielką miłością. Niestety kilka dni temu Bisia poczuła się gorzej, nie pomogły zaordynowane leki. Wczoraj tj. 18 kwietnia serduszko labradorki przestało bić. Bisia zostanie skremowana, a jej prochy na zawsze zostaną z kochającą rodziną.
Poprzednie wpisy:
Bisia (z pseudohodowli) po operacji
Bisia to typowy przykład na to, że starsze psy są najkochańsze + film
Pokochali Bisię, dali jej szansę godnej starości cd.
Znaleźli się ludzie którzy pokochali Bisię, dali jej szansę godnej starości
SŁODKA MLECZNA CZEKOLADA, KTÓREJ SERDUSZKO KOCHA NAJMOCNIEJ c.d.
SŁODKA MLECZNA CZEKOLADA, KTÓREJ SERDUSZKO KOCHA NAJMOCNIEJ, CHOĆ… TROSZKĘ NIERÓWNO
Królowa patyków śni o prawdziwym domku.
Bisia pozdrawia świątecznie
Labradorka która kocha dzieci, do wzięcia od zaraz
Dziewięcioletnia labradorka z pseudohodowli
Bisia, labradorka z pseudohodowli – już po sterylizacji
Bisia, labradorka z pseudohodowli – uaktualnienie
Bisia z kompleksami z pseudohodowli
Bisia – labradorka z pseudohodowli
Bisia szuka spokoju i troski
Labradorki zabrane z pseudohodowli – uaktualnienie
Labradorki zabrane z pseudohodowli