Nieaktualne. Może ktoś zechce podarować mu swoją bliskość i ciepły dom.
Bari ma ok 6/7 lat. Przepiękny i łagodny chłopak, który większość czasu spędza w kojcu. Jest wprawdzie z niego podobno 2 razy dziennie wypuszczany, więc potrafi zachować czystość. Bari bardzo lubi dzieci, widząc je, kładzie się na pleckach i zachęca do zabawy. Dogaduje się z innymi psami. Ponieważ Bari od szczeniaka jest w kojcu, nie zna i nie potrafi chodzić na smyczy, ale znając labradorki, wiemy, że trochę cierpliwości ze strony opiekuna i pies szybko pojmie i doceni przyjemność spaceru z opiekunem.
Bari kocha człowieka, pragnie jego bliskości, której mu nie dano. Strasznie jest nam żal tego chłopaka, bo wiemy jak bardzo cierpi kiedy musi zostać w zamknięciu. Zresztą spójrzcie na ten wzrok psa zza krat kojca. Jego spojrzenie mówi chyba wszystko. Może ktoś zechce podarować mu swoją bliskość i ciepły dom, bo obawiamy się o los tego cudnego psa. On naprawdę nie potrzebuje wiele – wystarczy własna rodzina i bliskość człowieka.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.