Wyadoptowany. Do tego młody i całuśny. No i ten krawat…
Ten 1,5-roczny cudowny pies błąkał się samotnie po ulicach, aż w końcu trafił za kraty, gdzie cierpi jego przyjazne serce. Za każdym razem próbuje zwrócić na siebie uwagę, prosi o podejście do krat, o chwilę czułości i bliskości. Obejmuje łapami i całuje. Jest niesamowitą przytulanką i pocieszycielem 🙂 Nie toleruje kotów.
Jest towarzyski, przyjazny, potrafi chodzić na smyczy.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Jest absolutnie CUDNY <3
całowałabym !
Jak do dzieci wiadomo cos
Zapewne byłoby trzeba uważać ze względu na jego masę i wielkość
a co z innymi psami i kotami?
Na razie brak informacji
Z psami OK, był w kociarni był wprost szczęśliwy.
Gdzie przebywa?
Woj mazowieckie
Jakie ma podejście do innych psów oraz do dzieci i gdzie przebywa?
Przebywa w schronisku, więc stosunek do małych dzieci trudno sprawdzić
Czy trzeba spełniać jakieś określone warunki żeby adoptowac psiaka. W jakim dokładnie mieście teraz przebywa ?
Należy wypełnić formularz adopcyjny, który jest na tej stronie. Przejść wizytę przedadopcyjną wolontariusza. Na pieska jest troszkę chętnych. Pies przebywa na terenie woj mazowieckiego – w jego południowej części
A ja bym tego psiaka wziął bez wahania i zbędnych pytań. Po co te pytania : a jaki jest, a jak z dziećmi, a jak z kotami itd. Ludzie, to jest labrador, chyba najłagodniejsza rasa jaka może istnieć. Akceptuje wszystkich i wszystko co się porusza. Nie widziałem, aby inne psy tak witały ludzi wchodzących do domu. Nie rozumiem tylko jak można te psy porzucać, albo oddawać. Ale jak widać można , smutne. Jeśli chętnych nie będzie, to ja z zamkniętymi oczami i szerokim sercem go wezmę 🙂
Chyba oczywiste jest to aby zapytać czy pies nie przeżył traumy, ja mam labradora i nie mogę powiedzieć że nigdy nie ugryzie bo To Labrador… Mój ugryzie jak poczuje się nie pewnie…Nigdy nie należy tak mówić bo to LABLADOR
Zgadzam się ja też
Wydaje mi się, że piesek był już adoptowany. Wrócił?
Tak wraca z adopcji
Co takiego zrobił, że go nie chcą? Też zastanawiałam się nad adoptowaniem tego psiaka.
Chciałam dopytać o stosunek do kotów tego przystojniaka? W opisie zawarta jest informacja o braku tolerancji, natomiast w komentarzach zauważyłam że nie ma z nimi problemu.
W kociarni w schronisku było ok. W domu koty gonił, ale to one podobno były napastliwe.
Przeprowadzona jest wizyta pa.Czy jest już w swoim domku?