Wyadoptowany. Przyjaciel na długie lata do pokochania.❤️
Axel jest bardzo urodziwym, czekoladowym i zadbanym psem o smuklej sylwetce i ogromnych wpatrzonych w człowieka oczkach. Zdrowy, niezwykle towarzyski i proludzki labrador. Piesek szuka swojego domu na stałe, czyli na dobre i na złe. Jest inteligentny, bardzo szybko się uczy a smaczki świetnie pomagają mu w nauce. W domu zachowuje czystość. Jak na młodego labradora przystało potrzebuje dużo uwagi, cierpliwości i dalszej nauki. Na pewno gryzaki i KONG będą bardzo przydatne. Lubi jazdę samochodem, nie cierpi na chorobę lokomocyjną ale nie podróżował jeszcze na dłuższe trasy. Zostaje sam w domu lecz na krótszy czas. Jest spragniony towarzystwa innych psów. Jako szczeniak gonił koty na podwórku dla zabawy, obecnie nie reaguje na dokarmiane przez rodzinę bezpańskie kotki. Ze względu na dużą spontaniczność i żywiołowość polecany do dzieci w wieku szkolnym. Na spacerach na smyczy ciągnie lecz można nad nim „jako tako” zapanować. To jeszcze labowy podrostek więc wiele rzeczy go ciekawi i interesuje, dlatego nauka chodzenia musi być kontynuowana. Jak na labradora przystało kocha wodę.
Pies najlepiej odnajdzie się w domu z ogrodem w aktywnej rodzinie z możliwością długich spacerów. Szukamy dla Axela troskliwego domu i ciepła rodzinnego, opiekunów, którzy będą pracować z psem, dadzą mu poczucie bezpieczeństwa i przynależności do rodziny. Szukamy opiekunów, którzy zapewnią temu wulkanowi energii odpowiednią dawkę ruchu i wyzwań mentalnych oraz pokochają ten czekoladowy żywioł. Przyjaciel na długie lata do pokochania. Axel jest zachipowany, ma pełen komplet szczepień, jest regularnie odrobaczany. Przebywa na Śląsku.
Osoby zainteresowane adopcją prosimy o wypełnienie formularza zgłoszeniowego.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Cudny 🙂 Na pewno znajdzie szybko nowy dom na stałe.
Gdybym był młodszy i nie miał problemów z chodzeniem bym chciał adoptować. Miałem swojego labradora z którym naj mniej codziennie 3 godziny na spacerze,wszędzie że mną chodził,zabierałem go do swojej pracy. Co prawda był u mnie pół roku drugie pół u córki w Niemczech bo inaczej nie potrafiliśmy się nim podzielić. Zwiedził większość Europy.