Hej ludzie, jestem Astor, podobno już mnie znacie…

Labrador Astor

Astor: gdyby ktoś chciał mi sprezentować trochę mojej ulubionej karmy to będę się cieszył jak szczeniak kapciem.

Jeszcze niedawno moim przekleństwem był kojec. Mróz, upał, deszcze, buda z dykty. Nie dało się wyjść, nawet załatwiać się tam musiałem. Byłem samotny a żarcie dawali tak podłe, że tylko słabłem od tego. Chciałem umrzeć. Siedziałem już tylko i nawet szczekać mi się nie chciało…

Labrador Astor

Ale… nie umarłem. Pojawili się jacyś ludzie i mnie zabrali. I jeszcze kojec rozwalili! Mówili do mnie, że jestem biedny i że będzie już dobrze. A między sobą, że nie wiadomo czy przeżyję podróż. Ale… przeżyłem.

Po paru przygodach z weterynarzem trafiłem tu, do DOMU. I wiecie, to jest dopiero dom! Tu jest wszystko. Specjalne łóżko dla mnie, takie miękkie. I dywan, też miękki. Jedzenie świetne i dwa razy dziennie. Ciepło jest i tak jakoś czysto. Ludzie przyjemni. W dodatku mam towarzystwo i to jakie! Kora, ponętna labradorka (ach, gdybym tak był trochę młodszy) i dwa króliki. Zdumiewające zwierzęta.

Postanowiłem jeszcze trochę pożyć ale najpierw trzeba było ruszyć tyłek, i to dosłownie. Musicie wiedzieć, że od tego siedzenia, bólu i podłego jedzenia to zanikły mi mięśnie. Byłem słaby jak szczenię. Na początku to wlokłem tyłkiem po ziemi.

Powoli zacząłem chodzić i teraz ciągle słyszę, że ktoś nie wierzy, że tak świetnie chodzę. Ba, jak ładniejsza suczka w zasięgu to nawet biegam.

I wiecie co, jest mi teraz tak dobrze…. Jasne, że łapy nadal bolą, mało słyszę, mało widzę. Ale co tam, jest jeszcze tyle przygód przede mną. Mam wszystko czego potrzeba takiemu psu jak ja. Moi ludzie tylko mówią, że karma mi się ciągle kończy bo jem jak słoń. Nie znam słonia więc się nie wypowiem ale gdyby ktoś chciał mi sprezentować trochę mojej ulubionej karmy to będę się cieszył jak szczeniak kapciem. Albo bardziej.

Wasz Astor

Ulubiona Karma Astorka:

Labrador Astor

Osoby pragnące zakupić karmę dla Astorka prosimy o kontakt na e-mail: adopcje@labradory.org

Poprzedni wpis: 
Astor, czyli pies niechciany

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
573981988 (Kasia), 510957071 (Bernadetta)
✉ adopcje@labradory.org

Labrador Astor Labrador Astor Labrador Astor Labrador AstorLabrador Astor

4 thoughts on “Hej ludzie, jestem Astor, podobno już mnie znacie…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *