Otrzymaliśmy smutną wiadomość…
„Wczoraj wieczorem po walce i pobycie w klinice musieliśmy pożegnać Luckyego i pozwolić mu odejść na druga stronę… pozostał ból, smutek i pustka. Dziękujemy za Niego… był wyjątkowy…”
ALIK jest z racji metryki seniorem labradorem, ale zachowuje się jak młodzieniaszek. Jest pełen wigoru, witalności, labradorowej operatywności, bardzo łasy na wszelkie miziania, głaski. Pies ma ogromna potrzebę bycia z człowiekiem, podąża za nim krok w krok, jakby bał się jego ponownej utraty i zabrania znów do schroniska. Jest grzeczny, ułożony, pięknie chodzi na smyczy, nie ciągnie. Może przebywać z dziećmi.
Szukamy dla Alika bardzo pilnie pełnego ciepła Domu Tymczasowego lub Stałego, najlepiej z ogródkiem i obecnością człowieka przynajmniej w początkowym okresie pobytu psa w nowym domu. Pies został zabrany z bardzo nieciekawego schroniska na Podkarpaciu i bardzo źle zniósł pobyt w nim. Alik jest zaszczepiony, odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.
Dobry wieczór.Mocno jestem zainteresowany adopcją Alika.Teraz jest noc,ale jutro zadzwonię do opiekunów , wypełnię i wyślę formularz adopcyjny.
Z poważaniem Tomasz Paul.
Witam. Nie dotarł jeszcze formularz.
Dobry wieczór.Mocno jestem zainteresowany adopcją Alika.Teraz jest noc,ale do południa zadzwonię do opiekunów,wypełnię i wyślę formularz adopcyjny.
Z poważaniem Tomasz Paul.
Witam. Nie dotarł jeszcze formularz.
Dzień dobry,
Przesłaliśmy właśnie formularz adopcyjny i trzymamy mocno kciuki!
Pozdrawiam, Michał M.